WSZYSTKIE laptopy jakie miałem okazję profilować znajomym (było tego kilkadziesiąt różnych egzemplarzy) i tanie LCD mają tak samo - podbite niebieskie, głównie w światłach w górnej 1/4 zakresu. Bez znaczenia co kupisz - to będzie praktycznie takie samo niestety nie najlepsze do zdjęć.
EDIT: Gamut jest maleńki a zdolność odwzorowania niebieskiego prawie żadna. Niebieski z laptoka to... loteria. Mam z tym morskim niebieskim trochę do czynienia i... nie ma szans naprawdę dobrze przewidzieć jaki będzie efekt końcowy na innym - lepszym - monitorze czy lepszym papierze. Z czerwonym wysyconym i magenta jest podobnie.
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 24-09-2008 o 16:49
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
i jeszcze ten moment kiedy nagle zobaczy się na ekranie swoją własną mordę... Traumatyczne przeżycie.
Mam i jakoś z tym żyję.
Co do pomieszczeń, nie wiem jak u Was, ale u mnie żadne światła nie przeszkadzają.
Na zewnątrz, potrafi to działać jak lustro, ale dobry kąt padania światła i jest do wytrzymania.
Oczywiście jeśli miał byś wybór pomiędzy lapkiem z matową i glossy, to bierz matową, ale jeżeli powłoki anty-refleksyjne są ok, to da się pracować.
5DmkII + C50/1.4 + C85/1.8 + 2,5kg jabłek w wersji PRO
"ADMINISTRACJO ! ZAPOBIEGAJ I LECZ SIĘ RUTYNOWO. DOBRO ADMINISTRACJI, GWARANTEM DOBRA OGÓŁU"
No ale chyba nikt nie pracuje z grafika w pelnym sloncu. Do tego potrzebne sa odpowiednie warunki, jak przy kazdym stanowisku pracy. Przy silnych swiatlach z tylu to i na matowym ekranie nie jest za wesolo.
Glossy powstalo przy okazji wzrostu rozdzielczosci ekranu i zachowaniu (albo zmniejszeniu) jego wymiarow. Nie widzialem jeszcze ekranow FullHD mniejszych niz 17'' z matowa powierzchnia. Wydaje mi sie, ze po prostu taki obraz bylby ograniczony przez strukture matu.
.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
O, to ciekaweWiecej sie miesci na ekranie.
Osobiscie tez bym wolal matowa. Ale jak sie nie ma co sie lubi to sie uczy na tym, co sie ma.
Wszystkie moje zdjecia, prezentowane na CB sa przygotowane na lapku z glossy. Na dodatek z 6-cio bitowa matryca. Idealnie nie jest, wiem, ale na potrzeby amatora mysle, ze wystarczajaco.
.
A masz toto chociaż oprofilowane? Wszystkie laptoki (mam Toshibe i służbowego Della) mają mocno podbite niebieskie, zwłaszcza w światłach. To "robi wrażenie" w sklepie, wydaje się "kolorowe" i ostre jak żyleta ale ze zdjęciami to hmmmm... tego... no... bywa różnie ale wszystko mieści się w przedziale od źle do bardzo źle.Niestety taka prawda.
EDIT: Bez różnicy czy glossy czy matt - ten sam "szajt". Glossy wymaga siedzenia w czarnym pokoju w ubranku a'la CBŚ w kominiarce i w ciemnych okularach![]()
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 24-09-2008 o 16:35
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Ponad rok temu stałem przed podobnym wyborem. Założenia były dwa: matowy ekran i win XP. Efekt: kupiłem model, wycofywany z rynku, a zapłaciłem jak za model z lepszymi parametrami...
Ale... nie żałuję.
Dwa dni pracowałem na lapku kumpla błyszczącym ekranem i... nigdy więcej :-)
Mam nadzieję, ze moja Toshiba długo pociągnie, bo nie wiem jak będzie z matowymi ekranami w przyszłości :-)
... PhotoAnarchist ...
nie jestem żadnym mądralą... mondralom tym bardziej!
Oprofilowane to za duzo powiedziane. Ustawione pod test pattern od czornyj'a suwakami kolorow w sterowniku.
.