Hmmmmmm... tak to chyba nie ma. No może poza ilością mpix co w obrazku do internetu ma "ogromne" znaczenie![]()
Puszki różnią sie miedzy sobą ergonomią, dokładnością i szybkością AF, ilością klatek na sek czy (nawet) plastyką zdjęcia jak z 5D ale to dalej nie pozwala na stwierdzenie, że ponad wszelką wątpliwość jakieś zdjęcie jest niemożliwe na starej puszce. 300D w dobrych rękach zrobi lepsze zdjęcia niż 1DsMkIII w "bylejakich". Naprawdę zrobi.
Puszka daje komfort pstrykania (niektórzy nazywają to "komfort pracy") Nieco łatwiej jest uzyskać zamierzony efekt 1D z 10 fps i super szybkim AF niż z 300D zwłaszcza na wyścigach F1 ale wcale nie znaczy, że właściciel 300D nie zrobi, mimo wszystko, lepszych zdjęć.
Puszkę się zmienia głównie dla tegoż komfortu. Oczywiście 5D w porównaniu z 300D wypada jakościowo dużo lepiej ale nie aż tyle lepiej że warto zapłacić różnicę w cenie. Dopiero to z czego aparacik jest zrobiony (plastik czy tytan), co ma "w sobie" robi wartość. Wymiana puszki to głównie sprawa "kieszeni" - stać mnie lub nie. Mój podział udziałów poszczególnych składowych w zdjęciu jest:
- 70% inteligentna przystawka z tyłu apartu
- 10% szkła
- 5% puszka
- 15% pozostałe (m.in. obróbka, wywołanie, PS, ciemnia)
Hihihihi.... Sprzęt razem to tylko 15% - reszta to umiejętności.
W związku z powyższym - tym co napisałem wyżej - trzeba sobie odpowiedzieć samemu. Nikt nie zna "zawartości kieszeni" pytającego![]()