Powyższe można podsumować tak....
""SLR zamiata bez dwu zdan.
Dziala to mniej wiecej w taki sposob.
Ktos ogląda w TV test Focusa 2.0 i SLR, zdjecia bateryjek i innych kwiatkow. I co? Nie widac roznicy. Oba jeżdżą sprawnie, szybko...
Nagle stać cię na SLR i zaczynasz jeżdzić. I co? Poprosze Gwiazdę."
"Mój romans z wyścigami był krótki u burzliwy, po przesiadce z Poloneza 1.4MPI na 2.0 z silnikiem od Argenty i zakazie żony by kupić Subaru. ... Tak się stało, że pojawiła się okazja kupienia za sporą kasę Lancera - tym razem nie pytając żony nabyłem. Wrażenia posiadacza 230KM i 4x4: zachwyt, oczarowanie. Przy 2.0 z Argenty w Poldku zawsze było jakieś ale... coś było nie tak. W Lancerze wszystko jest tak, nawet fajnie się kręci, i to 4x4 nie jest problemem. Zakochanie, zauroczenie

Polecam wszystkim wątpiącym, szybko się zapomina o bólu wyskoczenia z kilku tysięcy PLN. Obecnie wiem, że Lancera ani nowego Subaru nie oddam nigdy

Co do tematu, w sumie nie ma co testować i wykazywać sobie, które jest lepsze...." i kończąc podobnie jak przedmówca... posiadanie czegoś ewidentnie lepszego daje frajdę, ale.... swoje kosztuje - zatem całe porównywanie szkła czy auta za kilkaset złotych z innym za kilka tysięcy ma sie właśnie tak.