Ja do tańców specjalnie zostawiłem sobie 85/1.8.
Ja do tańców specjalnie zostawiłem sobie 85/1.8.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Też zostawiłem 85/1,8 po kupnie 85/1,2.Leżało i się kurzyło.Szkło świetne ale nie miałem ochoty po nie sięgać mając 85/1,2.Nawet gdybym miał ręcznie nastawiać odległość.[przez wiele,wiele lat były tylko takie obiektywy:smile:]
to i tak wybrałbym 85/1,2.Jest po prostu lepsze.Pozdrawiam
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Hmm..Nie mam takiego problemu.Może to DsIII troszkę pomaga ,a może przeszło trzydzieści lat focenia na manualach.To dopiero był wolny "AF".A sceny dynamiczne fotografowane były równie często co dzisiaj.Generalnie to każde szkło trzeba sobie oswoić no i używać tam gdzie jest potrzebne.Ten obiektyw to głównie studio,portret,aranżacje w plenerze itp.. .Do Street foto czy reportażu uzywam 35/1,4 lub 24-105/4.[Matówkę z klinem miałem w Praktice PLC i nigdy więcej nie chciałbym mieć
Można się wściec gdy w najlepszym momencie w centrum kadru niespodzianie pojawia się czarny duży krążek.Mało światła lub macro przy takiej matówce to ...no nie będę używał brzydkich słów.] Przy takim zastosowaniu 85/1,8 był u mnie bezrobotny.Myślę że nie byłoby błędem trzymać go nawet używając rzadko.
No ale nikt nie może mieć wszystkiego, bo gdzie by to położył :smile:
Pozdrawiam