Ale ja miałem na myśli druk tylko jednego egzemplarza...Po co robić jakąkolwiek cenę jak można zrobić od razu bezcenny egzemplarz kolekcjonerski? Limited edition number one.
Ale ja miałem na myśli druk tylko jednego egzemplarza...Po co robić jakąkolwiek cenę jak można zrobić od razu bezcenny egzemplarz kolekcjonerski? Limited edition number one.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Zamieszczone przez y3k
Oj tam, poczytaj wątek od początku, Sergiusza na początku jego "drogi", też mocno naciskali na techniczne detale itp., potem stali użytkownicy się do jego "stylu" przyzwyczaili i teraz czasami nowi userzy się po wyżywają. W porównaniu do innych użytkowników Sergiusz się tą krytyką absolutnie nie przejmował, podczas gdy inni użytkownicy zniknęli by z tego forum albo zmienili system, Sergiusz trwał i chyba osiągnął w ten sposób Nirvanę lub jak on pisze 7 niebo. On po prostu "miał na to wyje..." nawet wtedy kiedy dzisiejsza młodzież jeszcze tego terminu nie wymyśliła...
Sergiusz czekam na nowe zdjęcia i mam nadzieje, że „Moja droga do siódmego nieba, czyli im gorzej tym lepiej” będzie w przystępnej cenie i nikomu nie będzie się opłacało jej skanować i publikować w sieciskoro mnie cytujesz to chyba Chodzi Ci o mnie
a sądząc po tym że Sergiusz zarejestrował się poł roku wcześniej to nie wiem skąd ten wywód
A i dodam wracając do zdjęć Sergiusza że chyba jest Hipsterem jak sobie tak przeglądałem te jego "prace" to od razu na myśl przyszedł mi fragment tego filmiku od 1:20 do 1:34 minuty
http://www.youtube.com/watch?v=PSG4GuK7nZc
Ostatnio edytowane przez PrzemQs ; 09-12-2011 o 19:08
Ja myślę inaczej - że to jest taka fotograficzna odmiana masochizmu/wynaturzenia.
I sadyzmu. Mnie bolą zęby jak to oglądam.
A to już na własną prośbę, czyli jednak masochizm...I sadyzmu. Mnie bolą zęby jak to oglądam.
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!
Mnie to zalatuje raczej parafilią egodystoniczną. Oczywiście nie potrafię rozpoznać czy oba przypadki ( micles i G11 ) to przypadki kliniczne nie mniej obaj są na dobrej drodze.A to już na własną prośbę, czyli jednak masochizm...
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
PGR prawie jak HDRCzyżbyś uważał że HDRy to wieśniactwo
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
To nie jest HDR. Zdjęcie zrobiłem w 2005 roku i wtedy też było dotknięte w PS. Nic nie mam przeciw HDR nawet mam to dołożone do jakiejś lustrzanki.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
