[Sergiusz] Moja droga

[Sergiusz]

Z kół zbliżonych do FIFA dowiedziałem się, że pewnej modyfikacji ulegną przepisy. Będzie łatwiej trafić. Nasi w końcu będą mieli szansę.

źródło

[Bernard]

Co prawda to prawda, zdjęcia są słabe. Warsztat bardzo kuleje. Z drugiej jednak strony, upór Sergiusza w kontynuowaniu tego wątku jest imponujący. Mamy więc kiepskiego warsztatowo fotografika, który uparcie dokumentuje rzeczywistość. Moja refleksja na ten temat jest taka, że wole chyba słabe zdjęcia Sergiusza (nad warsztatem to jednak powinieneś popracować i to sporo), niż kolorowe zdjęcia koleżanek z jakiegoś parku - udające fashion... Te ostatnie często są nawet nieźle technicznie, ale to typowe zdjęcia o niczym. Albo może o tym jak poderwać lachona na duży czarny aparat.

Bernard

[Jago]

Mamy więc kiepskiego warsztatowo fotografika, który uparcie dokumentuje rzeczywistość.

Wg mojej oceny zdjęcia mają bardziej charakter kuriozalny. Jeśli chodzi o sam warsztat, to tak jak w życiu - raz wychodzi lepiej a raz gorzej. Autorowi wcale nie chodzi o pokazywanie poprawności zdjęć lub ogólnie przyjętych kanonów przy ich tworzeniu. Chodzi o pokazywanie otaczającej nas rzeczywistości. Znalezienie odpowiednich ujęć i okraszenie ich konkretnym komentarzem wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Ja w każdym razie tutaj bardzo chętnie zaglądam.

[Sergiusz]

Dziękuję za komentarze. Pod domem uruchomili mi kąpielisko dla samochodów. Z praniem wnętrza i myciem silnika. I wszystko gratis!

źródło

[MC_]

Od rana się zastanawiam co skłoniło tych ludzi, aby wjeżdżać do jeziora...

[namoamo]

Jedziesz, silnik staje, mija kilka minut a wody już ponad metr.

[Sergiusz]

To jezioro wjechało do nich. Ratowali się wjeżdżając na podwyższenie przy barierach. Ale na nic to bo rozpędzone TIR-y powodowały metrową falę niczym tsunami.

[namoamo]

Czemu maska jest pogieta? przywalił w coś czy o co chodzi?

[Sergiusz]

Nie mam pojęcia. Podczas samego deszczu byłem na pikniku i wynajmowałem miejsca pod parasolem słonecznym na Kępie Potockiej. Walił grad to i był ruch w interesie.

[MC_]

Jedziesz, silnik staje, mija kilka minut a wody już ponad metr.

No właśnie jakoś średnio rozumiem po co ludzie pchali się w wodę. Chyba że faktycznie przeszło tsunami i w kilka sekund pojawiło się tyle wody, że samochody zostały unieruchomione.