To fakt Odyseusz trochę przegiął. Ale tak rok, dwa to ujdzie. Może nie za piwem a za chlebem. I uwierzą bo muszą. :grin:
To fakt Odyseusz trochę przegiął. Ale tak rok, dwa to ujdzie. Może nie za piwem a za chlebem. I uwierzą bo muszą. :grin:
EOS - conditio sine Kwanon...
Ale ten film nie oddaje w pełni klimatu. Było lepiej. Wyobraź sobie, że jesteś przebrany w coś co inni nazywają mundurem po praniu śmierdzącym benzyną a przed Tobą stoi facet, do którego zwracają się per sierżant czego nie widać bo ma tak brudne pagony. Mówi do zgromadzonych ( czytaj ryczy ): Wojsko będzie dla was jak matka. I nosa wam obetrze i kalesony opierze. xxxxxxxxxxxxxx ! Te ichnie mądrości może i dobre ale za murem jw nie zawsze się sprawdzały.
Ostatnio edytowane przez janmar ; 02-06-2012 o 16:46
Koko spoko...
Tym :grin:
Dyscyplina kwitnącego szczypiorku