Nudzi mnie fotografia ślubna, ale nie w tym przypadku. Szczególnie 1, 7, lewa połówka 8, 9 i 10. Ciekawe aranżacje, naturalność, szczypta dystansu i zabawy. Niekonwencjonalne podejście do tematu, a to się chwali. To się nazywa kreatywność. A ręce kieszeni to uprzejmy luz w stylu anglosaskim; w Polsce jeszcze tego nie zabronili. Przyjemnie popatrzeć. Pozdrawiam