[yerzu] - ślub Joanny i Marcina

[heniek]

czyli monitor mam ok :-)

[marekb]

czyli monitor mam ok :-)

czyli u autora też tak brzydko to wygląda...??

[yerzu]

Sprawdziłem u mnie w naj jasniejszym miejscu jest wartość 235 czyli szczegół jest

[Sergiusz]

Panowie i Panie fajna dyskuja sie wywiązała - tylko czemu najwiekszy pieniacz pokazuje jedno zdjecia na forum ? Sergiuszu jak mozesz to pokaz swoje slubniaki ? Walic to pokaz dobre zdjecie ! Wiesz jak jest ... ja slubniaki wale od niedawna - sprzet jest drogi - wiec je tu wrzucam bo zalezy mi na konstruktywnej krytyce ... i te twoje testy o braku poprawnosci fotograficznej ... wybacz kolego lub NIE kolego ale focic jako tako umiem... nie koniecznie slubniaki - to dla mnie nowosc. Kilka galeri w tym momencie pokazuje moje prace - i nie staram Ci sie udowodnic czego kolwiek, pokaz fote ktora powie TAK JA SERGIUSZ wiem po co jest aparat i umiem zrobic zdjecie - jak umiesz krytykowac to najwyrazniej umiesz focic... zaprezetuj cos

EDIT : po co sa czarno białe - bo cholera to ja robie zdjecia i zobie je jak JA chce nie tak jak ty chcesz ! mlodzi dostaja zawsze BW i kolor. Mam zgode na publikacje materialu to pokazuje co naprawde JA chce nie TY !

Kolego nie Kolego nie powinieneś się tak irytować. Złość... Ale nie o to chodzi. Po prostu pytam dlaczego czarno białe bo nie wiem. Jak mnie ktoś pyta to odpowiadam. Krytyka i fotografowanie to dwie zupełnie odmienne sprawy i nie musi iść w parze. Czy jest gdzieś napisane, że ornitolog powinien wysiadywać jajca w gnieździe? A i krytyk filmowy nie kręci...

Pozdrawiam! I jeśli moja wypowiedź Cię uraziła to Sorry

[kucza21]

Yearzu zdjęcia świetne nie podobają mi się jedynie dwa dyptyki ze względu, że po dwóch stronach inne temperatury barwowe, a konkretnie 5 i 8.
Sergiusza tak do końca na poważnie nie bierz. Zdjęcia które tu prezentuje pozwalają ignorować jego komentarze, a warsztaty... Phi.. Przez x lat wałkowany ten sam temat który prawdopodobnie można w książce Dederki wyczytać. Czasem bezradność ludzka jest tak uszczypliwa do innych, że faktycznie można się zagotować.