Niestety twoje rozumowanie jest błędne z prostego powodu: Lampy Quantuum mają moc rzeczywiście taką jak podaje producent więc są sporo tańsze niż ich odpowiedniki z przytoczonego tutaj elfo. Fomei fakt, się już lepiej klasuje nie mniej jednak akurat lampki Quantuum są bardzo dobrą i ciekawą alternatywą.
Nie wiem do jakiego celu Ci potrzebne takie zabawki, ale jeżeli to ma być sprzęt hobbystyczny to moim zdaniem 3 lampy z akcesoriami to już poważny sprzęt. Sensowny to bym nazwał 2 lampy z softami/parasolkami + blenda , ale 3 plus softy, gridy, dishe, blendy, wrota to już pozwala na praktycznie wszystko.
Długo liczyłem i kalkulowałem już takie rzeczy. Wg mnie cena/jakość to zestaw na Quantuumach, można zaoszczędzić na akcesoriach kupując np softy na allegro bądź z funsports.
Można też kupić takie coś: Fomei basic 200. Tylko dostajesz 2 lampy 200Ws, soft mały, parasolka też malutka. Za te same pieniądze lub może plus minus 100zł masz to samo na lampach quantuum R300 (no bez pokrowca na wszystko). Masz więcej mocy, większa regulacje i wcale nie gorszą jakość wykonania. Moim zdaniem "chińskie wynalazki" są bardzo dobrą alternatywą dla ludzi zajmujących się takimi zdjęciami hobbystycznie. W moim wypadku to była jedyna słuszna droga. Potrzebne mi były lampki które nie są uzależnione od 230V. Gdyby nie chińskie wynalazki (powermate) to musiałbym zbierać z milion lat na sprzęt choćby fomei. Wszystko zależy od portfela i nikt nie podważa jakości lamp elfo, bowens itp
Poza tym... osobiście nie wieżę, że wszystkie podzespoły lamp elfo czy bowens nie są robione w fabrykach chińskich, czy tajwańskich, o ile w ogóle nie są tam składane.
PS. Te lampy DP to moim zdaniem chińskiej produkcji klik