Witam, to moj pierwszy post na tym forum ale musialem napisac bo niektore posty mnie przerazaja.
Mianowicie (nie pamietam nicka cos 'MMM') pisze,ze SX10 to padaka itd i tylko lustrzanki sie licza, wiec chcialbym napisac owemu uzytkownikowi,ze nie kazdy ma 5tys na aparat i plecak na osprzet zawsze przy sobie! Smiesza mnie takie wypowiedzi bo chyba kazdy uzytkownik zdaje sobie sprawe,ze jakosciowo zdjecia sa najlepsze z lustrzanek z dobrym obiektywem ale ludzie nie dajmy sie zwariowac to tak jakby ktos mial cinquecento/seicento i chcial kupic nowe punto badz bravo a koles by mu polecil nowego mercedesa bo inaczej nie poczujesz wygody itd. Tylko czy ten ktos bierze pod uwage,ze takie auto jest duzo drozsze + drozsze czesci i ubezpieczenia, nie wspominajac o paliwie? To tak samo jak z aparatem, kupic lustrzanke to wiaze sie z wiekszymi gabarytami + obiektywy + nie moznosc krecenia filmikow itd o cenie chyba w spominac nie musze!
Ja akuratnie planuje zakup SX10 IS gdyz moj Sony W-1 juz troszke sie postarzal chodz nie ukrywam,ze zdjecia robi bardzo dobre jak na tak stary kompakt ale denerwujace jest (przynajmniej dla mnie) niebieskawe przebarwienie. Nie wiem czy to wada wszystkich Soniakow ale moj bez lampy robi zbyt niebieskie zdjecia, za to z lampa sa super ale baterie nie wyrobiaja przy kazdym zdjeciu z lampa.
Podsumowujac czy ci ktorzy tak strasznie sa przeciwni temu modelowi Canona moga mi polecic ta ich sliczna lustrzanke ktora zmiesci sie w cenie ok 1100zl - max 1500zl (to max gdy pozycze od rodziny kase) + zeby to lustro mialo zooma przynajmniej 15x, 18x + zeby nagrywalo filmiki i zebym nie musial nosic walizki przy sobie. Bo czy ktos sobie wyobraza isc na impreze z aparatem w walizce?