Ogniskowe to kwestia obiektywu. Na kicie mam zamiar się podszkolić (chociaż wcale nie jest taki tragiczny jak to ludzie piszą) a za jakiś czas kupię sobie dwa obiektywy, w tym jeden tele
Bez zoomu x20 da się żyć, a filmu A610 powiem szczerze, że prawie w ogóle nie nagrywałem. Zdecydowanie wolę obrazy nieruchome.
Chciałem kupić trochę bardziej ambitny aparat - wybrałem 450D i nie żałuję. Zdjęcia z SX1 jakoś za bardzo mnie nie przekonują... Jakościowo powiem szczerze, że nie zauważyłem poprawy jakości w stosunku do A610 (mam wrażenie, że jest nawet gorzej - poza rozmiarem obrazu, który urósł z 5 do 10Mpx).
W ciężkich warunkach oświetleniowych lustro zamiata wszystkie kompaktyCzekam tylko na jakiś test w plenerze bo do tej pory nie miałem okazji głębiej pobawić się nowym nabytkiem. Przydałby się jakiś wyjazd w góry, czy nad morze, żeby sprawdzić co 450D potrafi! Albo niech chociaż śnieg spadnie ;-)
Ja swojego A610 wciskam do kieszeni od luźniejszych spodni razem z etui
W bardziej "rurkowatych" jeansach etui przypinam do paska. Na wyjście typu impreza rozwiązanie jest idealne.