U mnie, szczęśliwie, takiej wady nie ma.
Włączam, wyłączam często i bez wyżej opisanych problemów.
Jedyna wada to sporadycznie odwrócony obraz we wizjerze, to zapewne błąd na złączu obracanego ekranu.
U mnie, szczęśliwie, takiej wady nie ma.
Włączam, wyłączam często i bez wyżej opisanych problemów.
Jedyna wada to sporadycznie odwrócony obraz we wizjerze, to zapewne błąd na złączu obracanego ekranu.
Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.
Niestety coś tam ma obracany ekran do wizjera.
I nie chodzi mi tutaj o autorotację.
Np.
Jak otwierasz ekran (zakładając, że jest on zamknięty ekranem do obudowy) to patrząc od tyłu na aparat masz obraz wyświetlany odpowiednio.
Przechodzisz przed aparat.
Teraz wystarczy przekręcić ekran o 180st do autoportretu (widzisz siebie stojącego przed aparatem), jeśli by się obraz nie przekręcił to będziesz widzieć siebie "do góry nogami".
Właśnie coś takiego sporadycznie dzieje się w moim aparacie i przechodzi to też na wizjer. Delikatne przyciśnięcie od dołu na otwierany wyświetlacz powoduje powrót do normy. Pewnie jakiś "styk" ma delikatny luz.
Na szczęście dawno już tego nie miałem, może się dotarło.
![]()
Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.