Jak wspominałem, nie znam się na tym, ale chodziło mi trochę o coś innego. Błąd sygnału cyfrowego spowoduje, że albo pojawi się inny piksel, albo sypnie się całość ("albo albo" raczej nie "lub"). Nie jestem pewien, ale czy latające-kolorowe-kwadraciki (kiedy wszystko szaleje an ekranie) w Divix-ach czy przy słabym sygnale z satelity (ja tak miewam w kablówce UPC) nie są właśnie objawem zakłóceń sygnału cyfrowego. Jeśli tak, to zły przewód też będzie działał, albo nie ("1"-"0"), ale raczej nie da innego odcienia, nie doda szumów itp.
To, że przewód się przegrzeje nie oznacza, że przegrzeje się płyta. Zresztą chodziło mi o możliwość zniszczenia przewodu przez zwarcie: 5V to za mało, czyli pozostaje prąd, a on może tylko stopić izolację i w ten sposób zewrzeć.
Jeśli chodzi o iskry elektrostatyczne to mają one napięcia kilku tysięcy woltów (no i "kwantem" to one nie są, w tym akurat mnie wykształcono - choć siłą) . Dlatego mogą (ale nie muszą) przebić gdzieś izolację i coś spalić. Na pewno taka iskra nie powstanie od 5V z USB.
OT jak ta lala. Zaraz na nas jakieś bany się posypią....