Maykster - gdybyś był tak łaskawy i potwierdził że do SX 1 pasują filtry 52 i dają się wkręcać bez szkód.
Maykster - gdybyś był tak łaskawy i potwierdził że do SX 1 pasują filtry 52 i dają się wkręcać bez szkód.
Witam.
Canon SX1 nie ma gwintu. Są w tym miejscu pierścieniowe zagłębienia, które wykorzystywane są do utrzymywania dekielka zasłaniającego soczewki. Sprawdzałem to trzy razy, bardzo dokładnie. Gdyby to był gwint, rowki układały by się w kształcie spirali. Dowodem tego są wszystkie poprzednie posty, w których są informacje o problemie przy pierwszym wkręcaniu. Nie da się tego pokazać na zdjęciu, więc nie mogę tego udowodnić inaczej.
Ja mam SanDisk 16GB Ultra II Class 2 (zapis 9MB/s, odczyt 15MB/s) i właśnie parametr zapisu jest najważniejszy dla aparatu (i kupującego. Ta karta też bez problemów działa w trybie filmowania FullHD i zapisu zdjęć 4kl/s w 10MP. Obawiałem się, że zapis 9MB/s nie sprosta wymaganiom zdjęć seryjnych, ale przeprowadziłem test i przez 20 sekund aparat nie przerwał serii 80 zdjęć. Widocznie bufor aparatu zrekompensował wolniejszy zapis.
No to w takim razie można wkręcić tam filtr czy nie można? Zepsuć coś to nie sztuka, a z drugiej strony zostawić obiektyw bez osłony choćby filtra UV też niedobrze! Co robić?
jakrysz przecież masz napisane, że da się wkręcić bo wkręcił Maykster.
W wypowiedziach w necie też jest wiele opinii, że wkręcają się filtry. Przecież to są te same obiektywy, więc wątpię że do 10 dali gwint a do 1 już nie. Z reguły piszą ci, co nie mają filtrów i nie wkręcali i widzą, że to nie gwint. Przecież to jest bardzo drobny gwint, więc nie będzie widać jak na M8 spirali jak napisał agentj23
cheeba i agentj23 wielkie dzięki za sprawdzenie kart i podzielenie się wynikami. Wiadomo teraz, że nie trzeba kupować drogich kart Class6 tylko w zupełności wystarczy Class4.:-D
A tak do uzupełnienia może ktoś inny jeszcze zainstalował kartę Kingston SDHC 16GB lub 8GB Class 4 do SX1
Ostatnio edytowane przez Darkovski ; 26-01-2009 o 21:24
Dobra. Kupię i będę jakoś wkręcał. Dzięki
Ci co nie wierzą lub ci co nie mogą zobaczyć i ci co jeszcze nie wkręcali żadnego filtra mogą przeprowadzić prosty test. Skoro to jest gwint, to kręcenie w prawo powoduje wkręcanie, a kręcenie w lewo wykręcanie. Więc dekielek, który zakładamy na ów gwint, powinien przy kręceniu w lewo się wykręcić i spaść z obiektywu...
Życzę dużo wytrwałości przy próbach odkręcenia.
Rzeczywiście nie mam filtrów, ani konwerterów, ani osłon, ani innych ozdóbek, gdyż zabawę z nimi zakończyłem już parę lat temu. Posiadam jedynie dobry statyw. Dlatego kupuję aparat kompaktowy, który ma wszystko, żeby nie targać ze sobą zbędnego balastu, którego i tak nie używałem, bo nie było czasu na zakładanie i zdejmowanie, albo mi się po prostu nie chciało. Dziś używam Photoshopa. Jego moc przewyższa wszystkie "ozdobniki" obiektywów.
- praktycznie nic, jeżeli dopasujesz pojemności (wszystkie tego samego producenta i po 2700), natomiast teoria mówi, że komplet powinien być z tej samej "stajni": jednakowe pojemności, jeden producent i ta sama data produkcji.
Natomiast, jeżeli zmieszasz baterie o różnych pojemnościach, te mocniejsze szybciej się będą zużywać, bo będzie inny proces rozładowywania i ładowania - w akumulatorach nie da się do końca usunąć efektu pamięci.
Dark Fox, nie miałem niestety tej przyjemności w tych warunkach przetestować tych polepszaczyi zapewniam Cię, że na pewno jeżeli będę miał taką okazję nie będę ich testował na aparacie kompaktowym... Ceny tych dobrych polepszaczy są zbyt dużym procentem wartości aparatów kompaktowych, co wszystko zaczyna się mijać z jednym z podstawowych założeń aparatu kompaktowego - niska cena. Jakość tanich polepszaczy jest rewelacyjnie skomentowana przez zawodowców z Optyczne.pl "Filtry okupujące trzy ostatnie miejsca - Hoya UV z serii G, King UV oraz Tiffen UV - pod względem możliwości nie odbiegają od dobrej klasy okiennej szyby". Dodatkowo stosowanie filtrów pogarsza i tak słabe osiągi wyśrubowanych obiektywów i matryc. Szumy, aberracja chromatyczna, winietowanie, niska rozdzielczość optyczna - tego żaden filtr nie poprawi, a jedynie może jeszcze pogorszyć. Kupując kompakt podjęliśmy decyzję - prostota i funkcjonalność kosztem jakości - więc bądźmy konsekwentni i nie próbujmy robić z niego lustrzanki, a z siebie profesjonalistów. Zostawmy im te "cuda techniki", a my bawmy się naszymi super kompaktami.
Dla niewzruszonych orędowników filtrów polecam jedyny naprawdę przydatny filtr - polaryzacyjny, a tu porządny test, by nie wydać fury szmalu na "okienną szybę":
http://optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Te...zacyjnych.html
Dla najbardziej wytrwałych test filtrów UV:
http://optyczne.pl/5.1-Inne_testy-Test_filtrów_UV.html
Miłej lektury i owocnych przemyśleń![]()
Ostatnio edytowane przez agentj23 ; 26-01-2009 o 23:52