Cytat Zamieszczone przez Slider Zobacz posta
Dla ścisłości, to Panasonic i tak ma nieco mniejszą matrycę niż Sigma. Ta druga ma matryce wielkosci "prawie" APS-C, natomiast Panasonic pracuje w systemie "mikro cztery trzecie".

Pisałem już o tym, ale się powtórzę. Wielu się zachwycało nad matrycami Faveon w Sigmach, popierało technologię trzech filtrów barwnych itp, jednak testy mówią co innego i Sigma zbierała baty za fatalne oddanie kolorów na wysokich ISO i wysokie szumy (pomimo sporych rozmiarów matrycy) zarówno w kompakcie DP-1 (nie wiem jak z nastepcą, bo nie widziałem testów) jak i lustrzance SD14.

Testy:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7529&p=0
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5756&p=0


Panasonic crop x2
Sigma crop x1,7
Canon crop x1,6
Nikon, Sony, Pentax crop x1,5

Sigma jest gdzieś w połowie drogi między matrycą Nikona a Panasonica/Olympusa. Różnica nie jest taka znów wielka.

Ale i tak różnice wielkości pomiędzy tymi matrycami są niewielkie (pomijalne) jeśli porównamy którąkolwiek ich z malutkimi matrycami z kompaktów 1/7'', o jeszcze mniejszych 1/2.5'' nie wspomijąc. Wszystkie są od kompaktowych wielokrotnie większe, podczas gdy między sobą różnią się rozmiarami od kilkunastu do kilkudziesięciu (<50%) procent.

Różnica jest dopiero wyraźna pomiędzy APSem (sigmą, canonem, nikonem czy 4/3) a FF, ale i tak znacznie mniejsza niż pomiędzy nimi a kompaktami.

Różnice w GO pomiędzy największym APSem (nie liczę cropa x1,3) a 4/3 to jakieś 0,75EV, a pomiędzy nimi a kompaktami różnica jest wielokrotna, tak że trudno mówić w przypadku kompaktów o jakiekolwiek płytkiej GO i praktycznie większość zdjęć można bez problemu robić na największym otworze przesłony.

Co do Forevona, pomysł jest bardzo dobry, i bardziej przypomina prawdziwą kliszę niż wszelkie MOSy (CMOS, nMOS) i CCD. Gdyby patentem dysponowała nie Sigma, a na przykład takie Sony, Forevon byłby dziś na zupełnie innym poziomie rozwoju.
Może na ISO przegrywa z CMOSem, a kolorki to głownie kwestia softu, ale DR jest niczego sobie.