kolorystyka zdjęcia

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • merciful
    Coś już napisał
    • 2005
    • 91

    #61
    Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz wpis
    Zarówno zaczerwienienie i zazielenienie może być kwestią gamutu monitora. Mój ma prawie pełne Adobe, Tomka (Tom01) też więc widzimy to czego na hmmm... skromniejszym monitorze może nie być widać. Trochę tu spekuluję ale "cóś" w tym jest bo kolorki które windoza wyświetla dla niektórych ikonek są fatalnie dobrane. Dobrze wyglądają na "zwykłym" monitorze a na stacji graficznej są cokolwiek "rzygliwe".
    U mnie na cg241w ten sam big bang z kolorkami ikon na pulpicie w Windowsie, i w aplikacjach Generalnie podczas konwersji do przestrzeni Labu (profil) jest bardzo ok, tylko oczywiscie czerwony wyprany jak szmata z lumpeksu. Trza nad tym siedzieć i siedzieć....
    www.michalwieczorkiewicz.pl

    Komentarz

    • Janusz Body
      Moderator
      • 2004
      • 5757

      #62
      Zamieszczone przez merciful Zobacz wpis
      U mnie na cg241w ten sam big bang z kolorkami ikon na pulpicie w Windowsie, i w aplikacjach Generalnie podczas konwersji do przestrzeni Labu (profil) jest bardzo ok, tylko oczywiscie czerwony wyprany jak szmata z lumpeksu. Trza nad tym siedzieć i siedzieć....
      Jak się przyjrzeć bryłom przestrzeni barwnych to czerwony najmniej "dostaje po kulach". sRGB i AdobeRGB w czerwieniach są praktycznie identyczne no OK prawie - dla L=50% różnic nie ma ale potem się trochę rozbiega. Najgorzej jest z niebieskim a dokładniej pomiędzy zielonym i niebieskim. Kolor nieba nie jest "niebieski" w sensie RGB czyli nie jest 0,0,255 (wiem, że to nieścisłe bo RGB nie jest przestrzenią niezależną). Niebo ma wg. koła barw kolory określane jako "kobalt" do "cyan". I tu jest po prostu strasznie. Laptoki wogóle tego nie wyświetlają - nawet po profilowaniu, LCD z MM dokładnie tak samo. Zielone też nie wychodzą wiele lepiej. Często gęsto trawa ma kolorek "signal green" - ludziska podbijają nasycenie bo ich monitory tak działają i potem jest katastrofa.

      Pocieszające jest, że na dzisiaj końcowym "produktem" jest fotka na papierze a ten ma gamut tak maciopki, że większość niedokładności znika. Jest jedno małe ale. Na słabszym monitorze nie widać "wysokich" niebieskich i zielonych ale one w obrazie są. Konwersja w labie do przestrzeni papieru może przesuwać całość w kierunku czerwonego lub słynnej magenta (słynnej bo to jeden z podstawowych zafarbów skóry i często trudny do zwalczenia). Dlatego naprawdę warto zadbać o profil zdjęcia przed oddaniem do labu. Conajmniej skonwertować do sRGB i zostawić tag profilu. Jak się nie zadba o podstawy to potem zdjęcia z labu wychodzą zaczerwienione, klient się rzuca, że lab spieprzył. Lab twierdzi, że to klient i... niestety lab ma rację.
      Ostatnio edytowany przez Janusz Body; 194.

      Janusz,
      Old enough to know better - but I do it anyway.

      Komentarz

      • merciful
        Coś już napisał
        • 2005
        • 91

        #63
        Święte słowa. Rzeczywiście jeśli chodzi o czerwony to różnica między Adobe RGB a sRGB jest minimalna. Ale już to co wyświetla podgląd mojego profilu z Labu to czerwienią nie jest. Ale daję sobie jakoś radę. Pozostałe składowe ok, no może niebieski... pzdr
        www.michalwieczorkiewicz.pl

        Komentarz

        • Sempoo
          Początki nałogu
          • 2007
          • 273

          #64
          Zamieszczone przez lukasz8402 Zobacz wpis
          witam
          po wywolaniu zdjecia zauwazylem, że barwa skóry jest bardzo brzydka (żółta).
          mam do was prośbę jeśli można ustawcie na tym zdjęciu (jeśli jest możliwość) "przyjemną barwę skóry" - będę wdzięczny. bo nie wiem czy u mnie monitor szwankuje.. :-(
          pozdrawiam
          łukasz

          Hmmm, gdyby tak gonić za super-realizmem, to szybko takie zdjęcia stałyby się nudne. Zobacz - jakie masz >realistyczne< światło na tym zdjeciu, a jakież ono nudne i płaskie jest.

          Zdjęcie ma mieć 'kilmat', 'punch', 'it has to pop-out'... Dlatego uważam, że super-precyzyjne oddawanie odcienia skóry jest średnio-efektowne: osobiście zawsze mnie uderzało w zdjęciach ludzi duży udział magenty w kolorze skóry. Po prostu słabo to wygląda. Tablica Gretag przydaje się do idealnego odwzorowania kolorów w oryginalnym zdjęciu, ale efekt finalny nie musi być z nią idealnie zgodny - oko jest tu finalnym sędzią.

          Zauważmy jeszcze jedną rzecz - kiedy mówimy o ludziach "ale zdrowo wyglądasz!", "wyglądasz kwitnąco!"? Mówimy tak najczęściej wtedy, gdy są wyspani, nie mają bladej skóry i są lekko opaleni. To właśnie opalenizna dodaje atrakcyjności. A w odniesieniu do normalnej skóry rasy białej opalenizna ma kolor żółtawy - zażółca, ściemnia skórę, magenta zanika.

          Najgorzej jest, gdy zdjecie ma zbyt zimny balans bieli - wtedy ewidentnie otrzymujemy "świńskie ryje"

          Realizm jest nudny. Zresztą każdy go inaczej widzi.
          60D | 50 1.8 II | kit 18-55 + Tamron 70-300 | moje foty

          Komentarz

          • photographus
            Początki nałogu
            • 2007
            • 434

            #65
            No a teraz zacznijcie się przekonywać, że zimne są gorsze niż ciepłe, a poziome daleko w tyle zostawiają pionowe....
            regulamin pkt 8

            Komentarz

            • Sober
              Uzależniony
              • 2008
              • 513

              #66
              Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz wpis
              Jezusienazareńskioraznajswiętszapanienko!
              W życiu Cię Janusz nie zapytam o żadne kolory! Wy-klu-czo-ne!
              Ja mam ładny aparacik, ja sobie pstrykam widoczki i nic, a nic nie chcę wiedzieć o tym-tam.. powyżej! NIC!
              Muszę przyznać że trochę rozumiem tą reakcję... nie macie wrażenia że takie rzeźniebie w zdjęciu jak wyciąganie maskami koloru skóry do "standardu" to już niewiele ma z fotografią? Rozumiem że to fotki ślubne i mają być "ładne" nawet jak w rzeczywistości było inaczej...

              Ale... próbując wyciągnąć sam kolor skóry, ale zostawiając tło niezmienione, postaci wyglądają jak wklejone. Moim skromnym zdaniem orginał wygląda chyba najlepiej (wiem, wiem, mam nieskalibrowany monitor ;P). Idąc dalej tą drogą, można dojść do wniosku że najlepiej zrobić zdjęcia w studio i potem je wklejać w różne plenerki :/ Wiem że trochę przesadzam, ale moje zdanie jest takie, że jeśli np tło jest zielone i słońce pada przez drzewa to te zielone zafarby na które tak narzekacie są naturalne i dobrze postrzegane przez odbiorcę. Do takich wniosków doszedłem ostatnio jak miałem fotkę pod żółtym parasolem z reklamą piwa. Na fotce widać fragment parasola więc wiadomo o co chodzi. Tło oczywiście normalnie (zieleń) oświetlone światłem słonecznym. Ciekawe jakimi maskami byście próbowali to wyciągać i jak rzeźbyć, ale ja doszedłem do wniosku że najbardziej naturalnie wygląda całość, gdy zostawiłem na osobie pod parasolem konkretny żółty zafarb, tak żeby tło wyszło naturalne. Podobnie robię przy fotkach przy świetle żarowym, zwykle zostawiam (na czuja) lekkie ocieplenie zdjęcia - wiem że oko się adoptuje do ciepłego oświetlenia żarowego, ale moje subiektywne wrażenie jest takie że nie do końca. Ja wolę zostawić lekkie ocieplenie - jeśli zbijemy balans do takiego jakby to było światło słoneczne to nie wiadomo czy zdjęcie było robione w dzień czy w nocy... a przecież siedząc teraz przed monitorem jednak doskonale sobie zdaje sprawę że na zewnątrz jest ciemno ;-) Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi


              PS: Oczywiście gdyby na zdjęciu nie było widać tego parasola, sytuacja byłaby zupełnie inna... wtedy pewnie zdjęcie byłoby do wyrzucenia (oglądający nie wiedziałby skąd ten zafarb przez co odebrałby fotkę za nienaturalną). Czyżby do poprawnego balansu bieli można dojść tylko przez psychologię?

              Komentarz

              • pepeplaza
                Dopiero zaczyna
                • 2006
                • 34

                #67
                Nie wiem Janusz jak to robisz, ale znów rozwiązałeś mój WILEKI PROBLEM. Twoja metoda pozwalająca korygować odcień skóry DZIAŁA!!! Sugeruję, aby zamieścić to w dziale TIPS & TRICKS. Wielkie dzięki!

                Komentarz

                • pst
                  Uzależniony
                  • 2006
                  • 560

                  #68
                  Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz wpis
                  Ogólnie to straszne "rzeźbienie". Co kawałek to inny zafarb. Właściwie to trzeba by osobno robić ramiona, osobno twarz Panny i osobno (też pewnie w dwóch częściach) twarz Pana
                  Zamieszczone przez czornyj Zobacz wpis
                  Faktycznie, moja niedoróba - spróbkowałem jasny walor skóry, a nie wziąłem pod uwagę, że ciemne partie oświetlone są światłem o innej temperaturze, dlatego trzeba je skorygować inaczej. Teraz wyszło znacznie neutralniej:
                  to ja będę złośliwy (a w zasadzie moja żona bo ona to zauważyła) - panna młoda ma plecy z łupieżem pstrym a twarz z_make_up_owaną - życze powodzenia przy ustalaniu naturalnego koloru skóry ;-)


                  Komentarz

                  • photographus
                    Początki nałogu
                    • 2007
                    • 434

                    #69
                    Zamieszczone przez pst Zobacz wpis
                    ...panna młoda ma plecy z łupieżem pstrym a twarz z_make_up_owaną ....
                    A ja się zastanawiałem, czy jej skóra po solarium schodzi?
                    Ale jeśli to łupież, to naturalna skóra będzie pomiędzy jaśniejszymi "plamami"
                    A swoją drogą trochę się dziwie PM. Wszak dziś dobrać kieckę z zakrytymi plecami to chyba nie problem, no ale w tej materii bardziej fachowo mogłaby się chyba wypowiedzieć żona pst
                    pozdrawiam
                    regulamin pkt 8

                    Komentarz

                    • pst
                      Uzależniony
                      • 2006
                      • 560

                      #70
                      taaa
                      na przed-przedostatnim ślubie szturcha mnie i syczy do ucha: 'patrz! jak ona mogła ubrać taki stanik do takiej sukni! gorset z przezroczystymi 'plecami' i biała bielizna! fuj!

                      mówie wam baby są czasem gorsze od facetów


                      Komentarz

                      • wickermann
                        Coś już napisał
                        • 2008
                        • 79

                        #71
                        Zamieszczone przez arturs Zobacz wpis
                        bo twierdzenie że "u mnie na monitorze jest dobrze" jest lekko naciągane.. dopóki histogram czy pipeta w PSie pokazuje wartości bezwzględne poszczególnych kolorów w przestrzeni rgb czy adobe a nie w "monitorach pana.kolegi" tak długo wywody Janusza czy kogokolwiek będą sensowne i miały podstawę
                        Dokładnie, trochę pokory zawsze się przyda... Jak jeszcze pracowałem w drukarni, nie było we firmie człowieka, który opierał by się wyłącznie na tym, co pokazuje monitor, choćby to był nawet Barco...

                        Zawsze obok był wzornik Agfy do kontroli barw wg ich składowych - dla papieru mat i kredy błyszczącej.

                        Także Panowie sprawdzanie barwy skóry nie jest takie głupie jak się niektórym wydaje, przynajmniej pomaga uniknąć grubych błędów, czego i Wam i sobie życzę.

                        Komentarz

                        Pracuję...
                        X