Z tym zazielenieniem to ja nie do końca rozumiem. Zrobiłem oddzielne warstwy krzywych po jednej na osobę, odpowiednio maskując. I dla każdej twarzy tak dobrałem krzywe, żeby się zbliżyć do zasady "podatkowej". Z tego wyszło mi, jakby panna młoda miała żółtaczkę, więc dodałem jeszcze jedną warstwę i zdjąłem trochę saturacji żółtego. No i tak właśnie wyszło.