Ogólnie to straszne "rzeźbienie". Co kawałek to inny zafarb. Właściwie to trzeba by osobno robić ramiona, osobno twarz Panny i osobno (też pewnie w dwóch częściach) twarz Pana
Zamieszczone przez czornyj
Faktycznie, moja niedoróba - spróbkowałem jasny walor skóry, a nie wziąłem pod uwagę, że ciemne partie oświetlone są światłem o innej temperaturze, dlatego trzeba je skorygować inaczej. Teraz wyszło znacznie neutralniej:
to ja będę złośliwy (a w zasadzie moja żona bo ona to zauważyła) - panna młoda ma plecy z łupieżem pstrym a twarz z_make_up_owaną - życze powodzenia przy ustalaniu naturalnego koloru skóry ;-)
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience! sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana dwa lata z lustrem, a update'u brak...