To miasto nigdy nie spi. Ruch i gwar trwa cala dobe. Jest baardzo wilgotno, co w polaczeniu z temperaturami 30+ i smogiem daje swoisty mikroklimatAle jak na takie warunki jest znosnie, w miare czysto, nie cuchnie. Troche bylem zdziwiony, majac w pamieci jak wygladaja miasta w krajach arabskich. Kontrasty widoczne, szczegolnie w okolicach autostrad przechodzacych przez centrum (ludzie koczujacy pod wiaduktami). Ale i miedzy drapaczami chmur mozna znalezc zaniedbane, prowizoryczne wrecz domy. Transport miejski bardzo dobry, nie liczac korkow na wiekszych trasach przelotowych. Ale motorotaksowki sprawnie przeciskaja sie pomiedzy autami i przejazdy nie ciagna sie w nieskonczonosc. Powiedzialbym, ze czesto dodaja troche adrenaliny
Przedstawione miejsca to Patpong i Bayioke Sky Hotel oraz okolice.
Jak robilem? Szedlem z aparatem i czasami sie zatrzymywalem, zeby utrwalic kawalek miastaZe forum bardziej techniczne to uprzedze pytania: 5D + 24L.