czym innym jest ostrosc czym innym glebia ostrosci.
oceniam ostrosc rysunku w plaszczyznie ostrzenia , ona gdzies musi wystapic. nawet jesli obiektyw nie trafil z ostroscia tam gdzie chcielismy to plaszczyzna ostrosci wystapi. Czyli oceniam ostrosc w miejscu jej maksimum.To ze jest mala glebia ostrosci nie determinuje jeszcze , albo nie usprawiedliwia niskiej rozdzielczosci maksymalnej . To zdjecie i tak jest tak male , ze winno byc zdecydowanie lepiej. wyobrazam sabie jak kolosalne mydlo musi byc zauwazalne w skali 100%.
--- Dodano kolejny post ---
Dopisek - niestety czas przeznaczony na edycje poprzedniego postu uplynal.
sa w sieci roznego rodzaju pomiary rozdzielczosci i innych wlasnosci obiektywow. Czasem sa sprzeczne , czasem zgodne , w sumie trudno porownywalne gdyz robione w roznych warunkach.
Tutaj : Traumflieger: Canon 50mm 1,2 L USM
znalazlem pomiary wielu obiektywow robionych dokladnie na tej samej matrycy c5mk2 - winny byc porownywalne miedzy soba.
widac ze c50 1,2 l na 1,2 osiaga bardzo niska rozdzielczosc 2- 3 razy nizsza od pozostalych obiektywow na pelnej dziurze.
To jest rozdzielczosc przyslowiowego "szkla butelkowego".
za uzysk 1/2 ev w stosunku do c 50/1,4 placisz podwojnym spadkiem rozdzielczosci + ok 4000 pln.
zestawilem na jednym wykresie kilka obiektywow aby widac bylo roznice (rysunki z powyzszej podanego zrodla) . Liczby nie klamia i widac rowniez b niska rozdzielczosc 50 1,2L na zdjeciach.
rozdzielczosc tutaj to srednia arytmetyczna z 3 pomiarow - w centrum , rogu i pomiedzy centum a rogiem kadru.
nie ma wyboru , zeby ukryc az takie rozmycie trzeba robic silny resampling w dol , nie da sie pokazac tak rozmytego zdjecia w skali 100 %