To nie Nikon PanieAlbo przepał i detale w cieniach, albo brak przepału i niedoświetlenie
Pierwsze zdjęcie to przykład największego hardcore dla obiektywów w teście pracy pod światło.
Zwróć uwagę, że część słońca jest zakryta metalową barierką mostu.
W takich warunkach powstają największe flary i inne syfy.
Nawet optyczne.pl testują w ten sposób obiektywy pod kątem pracy pod światło.
To jest ustawiając się tak, aby część słońca była zakryta np. ścianą budynku, a pozostały blask wpadał bezpośrednio w obiektyw.
Sigma 35/1.4 też coś tam złapała, owszem - ale jak dla mnie taka praca pod światło jest bez zastrzeżeń i nie do osiągnięcia przez jakikolwiek zoom i większość stałek.