Strona 25 z 43 PierwszyPierwszy ... 15232425262735 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 426

Wątek: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

  1. #241
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2005
    Posty
    1 905

    Domyślnie

    Przepraszam, ale to dalej pachnie trollem. Wybór średniej arytmetycznej do porównania wyników testu rozdzielczości obiektywów to jest jakaś metodologiczna porażka. Niewazona średnia arytmetyczna pozwala ocenić jaką przeciętną wartość ma badane zjawisko, przy założeniu że badane obiekty są jednak podobne, czyli bez szansy na wystąpienie "pików". Chyba nie muszę tłumaczyć, że pomiary w centrum i na brzegach obiektywów będą się różnic znacznie, dlatego średnia, szczególnie taka bez przylozonych wag jest kompletnie poronionym pomysłem. Z tego względu dalsze czytanie i dyskutowanie z saznistymi wywodami, zasadzajacymi się na tak zbudowanej tezie jest kompletną stratą czasu.

    Tapatalk

  2. #242
    Bywalec
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    usa
    Wiek
    72
    Posty
    235

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Bechamot, bardzo zle sie z Toba rozmawia.
    Cytat Zamieszczone przez Bechamot
    W zadnym z moich postow nie napisalem, ze jest to obiektyw zly lub dobry , wkazalem jedynie , ze inne w klasie 50mm sa optycznie lepsze , ten pod tym wzgledem nie imponuje.
    Nie ma tutaj manipulacji - tak to wyszlo , ale to nic nowego . Zawsze bylo tak, ze bardzo jasne szkla rysowaly gorzej.
    Nie gniewaj sie ale tak sie zapedziles w kwestii udowodnienia swoich racji, ze zaczynasz farmazonic. Czy Ty aby zastanowiles sie nad sformuowaniami, jakich uzywasz?
    To wymien mi te wszystke 50tki, ktore sa od elki optycznie lepsze.
    Do czego odnosi sie stwierdzenie, ze "Zawsze bylo tak, ze bardzo jasne szkla rysowaly gorzej". Prosze przyklady obiektywow, ktore rysuja gorzej. Tych ktore rysuja gorzej w konkretnym wymiarze glebi ostrosci dla wartosci ustwienia przyslony. Tak sie zlozylo, ze bylem w posiadaniu kilkunastu obiektywow robionych przez tomioke 1.2, mialem tez porsty z 1.2, zuiko i pentaxa. Nie mialem leica i nikona. I udowodnij mi, ze nie mam racji, twierdzac, ze niektorym posiadczom kazdego sprzetu jaki sobie mozna wymyslec sprawia trudnosc nie tylko robienie poprawnych zdjec ale przede wszystkim robienie ostrych zdjec- ostrych tam gdzie maja byc in focus. Dla niektorych igranie z papierowa glebia ostrosci to sprawa nie do przejscia. Przez cale zycie czasem. Testy? Podaruj sobie testy. Sa dobre aby dac jakis tam obraz sytuacji. Testem dobrze zrobionym jest pomiar cukru we krwi. Testy sprzetu optycznego, samochodow, lodowek to sa wszystko prawdy objawione. Informacja w pigulce dla tych, ktorzy tej informacji szukaja. Czyli praktycznie tekst sponsorowany
    __________________

  3. #243
    Bywalec Awatar welury
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    70
    Posty
    171

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Przesyłam jeszcze raz z powiększonym wycinkiem f/1,2, dodam jeszcze, że portretów nie robi się na "brzytwę" a wręcz odwrotnie.
    Pozdrawiam

  4. #244
    Bywalec
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    usa
    Wiek
    72
    Posty
    235

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    dziwny bokeh, taki "swir" jak w heliosach
    __________________

  5. #245
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Cytat Zamieszczone przez welury Zobacz posta
    Przesyłam jeszcze raz z powiększonym wycinkiem f/1,2, dodam jeszcze, że portretów nie robi się na "brzytwę" a wręcz odwrotnie.
    Czyli im gorsza ostrość tym lepiej? No to 50/1.8 w sam raz dobry do portretów a jeszcze lepszy EF-S18-55 Mk I ;-)

    Ten obiektyw wzbudza tyle kontrowersji bo równocześnie:
    - na pełnej klatce daje bardzo plastyczny obraz dzięki połączeniu 50mm i f/1.2.
    - ma dziadowskie własności optyczne, całkowicie nieadekwatną cenę do jakości optyki. Jakość obrazu na f/1.2 jest zbliżona do C50/1.4, który kosztuje tylko ułamek ceny eLki. Charakterystyczna filoletowa mgiełka na zdjęciu wyżej oddaje świetnie to co najczęściej wychodzi z tego obiektywu. Winieta jest tak duża, że mówienie o świetle 1.2 to jakieś nieporozumienie bo np. Sigma 50/1.4 wpuszcza więcej światła na pełnym otworze niż ta eLka i aparat z Sigmą ustawia krótsze czasy naświetlania. A ten "zawirowany" bokeh to tzw. kocie oczka.

  6. #246
    Bywalec
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    usa
    Wiek
    72
    Posty
    235

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Masz niewatpliwie racje. Powinni przestac produkowac elke a sprzedane obiektywy wyzlomowac. Na charakterystyczna fioletowa mgielke ktora najczesciej wychodzi z tego obiektywu jest kilka sposobow, zmienic monitor, wyzlomowac go, lub skalibrowac. Mozna tez ustawic odpowiedni balans bieli. Na dziadowski wlasnosci optyczne nie ma lekarstwa i na tak duza winiete tez. Na nieprzemyslane do konca wypowiedzi tez. Zastanawiam sie, czy wlasciciele Sigm, i ciemniejszych Canonow kupowaliby elke gdyby kosztowala $150. Z powyzszego i wielu wypowiedzi w tym watku wynika ze nie, bo kazdy inny obiektyw wpuszcza wiecj swiatla i ma lepsze wlasciwosci optyczne, mniej dziadowskie. Ja kazdemu zycze robienia fajnych zdjec takim sprzetem jaki maja do dyspozycji, tak aby nie inwetaryzacja decydowala o jakosci zdjec jakie dany osobnik jest w stanie wyprodukowac. I nigdy nie decyduje.
    __________________

  7. #247
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Cytat Zamieszczone przez trumil9 Zobacz posta
    Masz niewatpliwie racje. Powinni przestac produkowac elke a sprzedane obiektywy wyzlomowac.
    Nie zgadzam się z tobą że powinni przestać produkować, tym bardziej że nic lepszego Canon nie jest w stanie skonstruować. Po prostu cena tego obiektywu to jakieś totalne nieporozumienie i obiektyw bardzo słabo się sprzedaje.

    To że 50L/1.2 ma jakąś rację bytu wynika z głównie z tego, że nie ma konkurencji - Sigma ma niedorobiony fabrycznie AF, a C50/1.4 jest tandentą zabawką z ruszającym się tubusem i zacierającym pierścieniem AF (miałem 5 sztuk z czego 4 były serwisowane). Mechanicznie 50L to dobra konstrukcja, AF działa przewidywalnie a obrazek na pełnej klatce miły dla oka, więc jest to używalny obiektyw i można skupić się na robieniu zdjęć, a nie na kontrolowaniu co chwilę czy AF trafił. Taką sobie jakość obrazu przy f/1.2 trzeba przełknąć bo nie ma alternatywy.

  8. #248
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Nie gniewaj sie ale tak sie zapedziles w kwestii udowodnienia swoich racji, ze zaczynasz farmazonic. Czy Ty aby zastanowiles sie nad sformuowaniami, jakich uzywasz?
    To wymien mi te wszystke 50tki, ktore sa od elki optycznie lepsze.
    moge tylko po raz kolejny zaapelowac . CZYTAJ POSTY jesli chcesz dyskutowac .

    Zobacz post nr 211 tam nalozylem kilka wykresikow w jeden paru obiektywowo 50 mm
    to sa wykresiki rozdzielczosci. ( w sumie w podanym zrodje jest znacznie wiecej pomierzonych 50-tek )
    obiektyw z bledami optycznymi nie moze miec wysokiej rozdzielczosci, nawet aberacja przeklada sie na spadek rozdzielczosci.
    wykres mtf sa jakby najbardziej reprezezntatywne choc nie jest to jedyna cacha.

    przeczytaj ten post , a potem jesli masz pytania to bardzo prosze.
    wszystko napisalem dokladnie.
    swiadomie uzywalem pojescia nie jest najlepszy OPTYCZNIE pod wzgledem rozdzielczosci lub tez sa inne optycznie lepsze. nie napisalem ze jest dobry , albo niedobry , gdyz to jest bardziej kategoria subiektywna zalezca rowniez od uzytkownika.
    przeczytaj post 211 tam jest pelna odpowiedz na Twoje pytanie.

    - - - Updated - - -

    Przesyłam jeszcze raz z powiększonym wycinkiem f/1,2, dodam jeszcze, że portretów nie robi się na "brzytwę" a wręcz odwrotnie.
    ludzie chwala tez ten objektyw za bokeh.
    mam na ten temat swoje zdanie.
    to jest przyklad wrecz fatalnego wykorzystania bokeha .
    konkuruje z glownym motywem - czyni tlo niespokojnym.
    pewnie dlatego robiles na otwartej przyslonie zeby rozmazac tlo , ale jednoczesnie wszedles w zakres malo ostrej , malo kontrastowej pracy obiektywu , co nie jest tutaj przy tym swietle korzysten ( oswietlenie malo plastyczne , bardzo plaskie - dlaczego wiec pogarszac obraz miekka praca obiektywu ?)

    Tutaj w sposob nieswiadomy zapewne pokazales ten obiektyw z jego slabej strony - nie jest racjonalnie zastosowany.

    obnizyc rozdzielczosc zawsze mozesz , nigdy jej dosyc - Czego obiektyw nie zarejestruje tego sie przez obrobke juz nie odkryje.

    Dobra mechanika nie poprawisz slabej optyki.
    Slabsza mechanika w c50 1,4 nie ma wplywu na optyke ten obiektyw rysuje zwyczajnie lepiej , jest tylko o 1/2 ev ciemniejszy.

  9. #249
    Bywalec Awatar welury
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    70
    Posty
    171

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    50L jak dla mnie mógłby być jeszcze lepszy, ale jak chcę mieć przyzwoite 50mm to wybór jest jeden.

    - - - Updated - - -

    Cytat Zamieszczone przez trumil9 Zobacz posta
    dziwny bokeh, taki "swir" jak w heliosach
    Właśnie z tym bokeh jest dziwnie. Dla mnie to jest loteria. Raz wygląda tak raz inaczej. Od czasu do czasu trfi się bokeh nie udany. I mają to wszystkie obiektywy nie wyłączając 85L. Dopiero gdzieś w okolicach 100-135 jest zawsze gładziutki.
    Pozdrawiam

  10. #250
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: [mini test] Canon 50 1.2 L vs. Canon 50 1.4 USM

    Przepraszam, ale to dalej pachnie trollem. Wybór średniej arytmetycznej do porównania wyników testu rozdzielczości obiektywów to jest jakaś metodologiczna porażka.
    ja nie wiem jak mozna na cos takiego wpasc !
    To jest srednia arytmetyczna z trzech pomiarow rozdzielczosci wyznaczona przez pomiar MTF.
    srednia z pomiaru w centrum kadru , na rogu i pomiedzy .
    czyli srednia rozdzielczosc na powierzchni calej klatki !!
    i tak dla kazdej przyslony oddzielnie w zakresie od pelnego otwarcia do przyslony 16.
    co w tym dziwnego?
    czy fotografujesz jedynie w centrum kadru ?

    jest to bardziej rzetelne porownanie , niz porownanie tylko w centrum.
    przeciez pracujesz cala powierzchnia obiektywu. niekoniecznie motyw zajmuje wielkosc sensora AF w centrum .

    jesli masz watpliwosci to napisz do tej firmy ze pachna trollem.

    w poscie 211 zestawilem wykres dla paru obiektywow.
    srednio w calym zakresie pracy ten obiektyw ma lepsza rozdzielczosc , ktorego krzywa mtf=f(przyslona) lezy wyzej , czyli calka z tej rzywej przejmuje wyzsza wartosc.

    Nie da sie rzetelniej tego zrobic , mozna jedynie dokonac wiecej pomiarow na powierzchni klatki i wziac np srednia z 10 pomiarow a nie z trzech ( nie wiem czy pomiar byl robiony tylko w jednym rogu czy we wszystkich 4 -rech).
    ale takie przyblizenie jak teraz jet bardzo miarodajne.

    zobacz rowniez ten linkt ktory juz podawalem - wychodzi dokladnie na to samo.

    http://www.the-digital-picture.com/R...mp=0&APIComp=7

    - - - Updated - - -

    Właśnie z tym bokeh jest dziwnie. Dla mnie to jest loteria.
    bokey jest wowczas dobry , kiedy go nie widac .
    dokladniej mowiac ogladajacy nie zdaje sobie sprawy z tego ze cos takiego wystepuje.
    jesli patrzysz nazdjecie a widzisz bokeh tzn ze nie widzisz tego o co powinno w tym zdjeciu chodzic - nie widzisz motywu glownego.
    takie zdjecia sa d.d.

    owszem jako techniczna ciekawosta na zasadzie opowiastek o przyslowiowej d.. maryny.

Strona 25 z 43 PierwszyPierwszy ... 15232425262735 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •