Nie no, to jasne o czym piszesz. Chodziło mi raczej o to, co napisał np. Koraf:
Czyli rozumiem, że teraz jest celnie i powtarzalnie. U mnie - na centralnym - nie jest. W realnych sytuacjach musiałbym każde ujęcie robić po 2-3 razy, żeby mieć pewność, że trafi. Czyli tak jak piszą o Sigmach

Mam też 35L i on tak nie robi. Jasne, że czasem ostrość trochę zejdzie, ale to zupełnie inna skala zjawiska.
Widzę, że chyba trochę źle zadałem pytanie, więc spróbuję inaczej. Chciałbym się dowiedzieć czego oczekiwać od dobrej sztuki 24L. (Także dla spokoju sprzedawcy

) Czy AF powinien być tak celny jak w 35L czy jednak w 24L muszę zaakceptować znacznie zwiększoną loteryjność?