To chyba nie do końca tak jest, bo żaden z aparatów nie jest surowcem, czyli rynek nie ma aż tak wielkiego wpływu na cenę - choć oczywiście ustala pewne widełki (akurat przy 1Ds MkIII, chyba jednak nie ma górnej granicy ;-) ). Głównym czynnikiem ustalającym cenę, jest jednak Canon - jego finansiści i sprzedawcy, którzy zaplanowali sobie jakiś zysk z produkcji aparatów. Zmiana światowej sytuacji finansowej, jest teraz niestety niekorzystna dla wszystkich. Canon zaplanował sobie zyski w JPY, który ostatnio znacznie się umocnił wg USD. W związku z tym wypadało by podnieść cenę w USD, żeby wyjść na swoje. USD natomiast umocniło się wg EUR jak i również PLN, co w konsekwencji oznaczałoby znaczne podniesienie cen u nas. Teraz Canon ma niemały problem do rozwiązania - jak zrealizować swoje plany zarobkowe, dostosowując cenę produktu do rynku. Pytanie co wygra, czy zdrowy rozsądek, czy zachłanność?
Być może to jest jakimś powodem "problemów" produkcyjnych Canon'a. Może optymalizują jeszcze cykl produkcyjny, żeby nie podnosić cen? Może czekają na pewną stabilizację? Może ktoś ma jakiś inny pomysł?
No mam taką nadzieję, że w RAW'ach będzie dobrze i każdy sam sobie je obrobi jak mu się podoba :-) Być może w tych przykładach ustawili zbyt mocne odszumianie na poziomie puszki - jest tam wszakże kilka poziomów NR. W samplach portretowych - tych ślubnych (mało ich co prawda było) ale wydawało się, że NR nie wpływało zauważalnie. Tak czy siak, trzeba poczekać na kolejne sample i może jakieś bardziej zrozumiałe opisy co było w puszce ustawione, bo z tych ostatnich to jakoś nie idzie mi zrozumieć ;-)