
Zamieszczone przez
Nol
A aparat to aparat - jak Canon da tyłka w podstawowej funkcji tego urządzenia (np. wątpliwości przedpremierowe dot. AF), które jest wykorzystywane głównie przez zawodowców do zarabiania pieniędzy, to milion filmowych funkcji temu modelowi nie pomoże. Bo zastanawiam się kto byłby taki naiwny, by stwierdzić, że 24fps dałby Canonowi na tyle duże źródło pieniędzy ze sprzedaży, by Canon mógł pozwolić sobie na olewanie podstawowych funkcji aparatu i fotografów. Chyba nikt się nie łudzi, że nagle filmowcy zaczną kupować 5Dmk2 na taką skalę, że Canonowi się bardziej opłaci o nich dbać, a nie o fotografów? Profi filmowcy zawsze będą używać profi sprzętu filmowego, a profi fotografowie tej samej klasy sprzętu do focenia. Ta druga grupa stanowi przynajmniej 90% siły nabywczej 5Dmk2 i już widzę te zyski Canona jak ich oleje i zadba o filmy, a nie np. o AF. Naprawdę - normalnie taaaaka rzeka pieniędzy popłynie z tych 24fps, że nic tylko przestać to nazywać aparatem fotograficznym...
P.S.
Filmowcy zapewne dostaną swoje w następnej generacji tego aparatu, a Canonowi radzę skupić się na uciekającej konkurencji w dziedzinie fotografowania. Większość krytycznych głosów na tym forum pod adresem nieadekwatnej strategii rozwoju Canona w stosunku do konkurencji ma swoje uzasadnienia.