Czegoś nie kumam: Załóżmy, że nasz łowczy jest gdzieś "in the middle of nowhere", np.: http://maps.google.com/maps?f=q&hl=e...z=6&iwloc=addr z aparatem z GPS.
GPS zna pozycję N, a zatem zna też azymut obiektywu; jeśli robimy zdjęcie z AF, to w EXIF jest informacja o odległości - no to co, nie mamy kaczuszki?