Rodacymam pytanie. Jak to jest z tym AF w 5D, siedze na forum juz dosyc dlugo, czytam sporo, i pamietam jak dzis ze w momencie premiery wszyscy byli absolutnie zadowoleni za AFa w 5D. Malo tego wiem ze wielu profesjonalnych fotografow slubnych z naszego forum (np. Kalina i Jarek) uzywaja tych body wraz z jasnymi stalkami, a zatem fotografuja czesto z mala GO w kiepskich warunkach oswietleniowych i chwalili te aparaty. Nikt wczesniej, to jest przed premiera 5D mkII nie skarzyl sie na fatalny AF w 5D, a teraz nagle zrobil sie taki fatalny? Jak to jest w koncu z tym 5D? Czy jego AF jest gorszy niz np w 40D? Jesli tak to ile gorszy i czy to znaczy ze na prawde jest z nim zle?