Domyślam się, że aparat by rejestrował współrzędne aparatu a nie fotografowanego obiektu :-) Idzie taki Kubaman i robi zdjęcie swoją 500mm f2.8

a kaczuszka jest kilometr dalej. I taka "rozdzielczość" GPSa wystarcza? Bo skoro błąd rzędu kilometra jest OK to czy nie wystarczy zapamiętać, że zdjęcie zrobiło się np. w Puszczy Kampinoskiej?
