Canon EOS 5D Mark II - gdybania

[Kolekcjoner]

Możliwe, że kluczową sprawą w AF 5D Mark II jest właśnie poprawienie czułości (światłoczułości) tego starego układu. Biorę to na logikę (i w razie czego, proszę bardziej fachowego poprawienia mnie) : w nowych puszkach wciąż rosną UŻYWALNE CZUŁOŚCI ISO.

Więc czyż nie wystarczy w niżej pozycjonowanej puszce (5D II) od 1-nek zwiększyć czułość punktów AF na słabe światło , w którym coraz częściej fotografujemy bez użycia lampy błyskowej dzięki rosnącym używalnym ISO i jasnym szkłom ?
Po rzetelnym przetestowaniu nowej 5D może okazać się, że większość obaw związanych z AF jest rozwiana. Że "nowości" (cokolwiek by to znaczyło) jednak sprawdzają się lepiej niż propozycje (marzenia) niektórych (lepiej rozmieszczone punkty AF, same "krzyżowce" itp.).
Mam na myśli szczególnie fotografów ślubnych itp., bo to oni najwięcej mają pracy w trudnych warunkach oświetleniowych i tam nowy - stary AF sprawdzi się lepiej.

W swej wspaniałomyślności przy okazji premiery 5D Mark II Canon dał możliwość wyżycia się wiecznym malkontentom dając jednak puszkę na miarę tych czasów . Wilk syty i owca cała .

Może i zwiększyli tego przynajmniej na razie nie wiemy (choć gdyby zwiększyli istotnie to by raczej były peany na ten temat). Natomiast problem polega na tym, że w tym nowym 5DmkII za AF jest odpowiedzialny ten sam 32 bitowy procek co w 5D więc czy będzie szybciej? Z drugiej strony całością rządzi Digic IV, a nie Digic II (jak w starej piątce) i to może dawać nadzieję (+ te nowe algorytmy o których piszą).

[dr11]

A to nie jest tak, że światłoczułość AF w 5DmkII jest opisana przez:

AF Working Range EV -0.5 - 18 (at 20°C & ISO 100)

i odpowiada temu, co piszą w specyfikacji 5D?

[BuRton]

Z drugiej strony całością rządzi Digic IV, a nie Digic II (jak w starej piątce) i to może dawać nadzieję (+ te nowe algorytmy o których piszą).

Właśnie w tym pokładam nadzieję. A to, że Canon się nie chwali głośno na lewo i prawo - przecież potwierdzają, że lepszy ten AF w nowej 5D .

Więcej wiary i cierpliwości. Wiadomo, rewolucja to żadna. Ale jednak powinno być skuteczniej. Sam wolałbym lepszy rozstaw tych punktów i żeby krzyżowe były. Ale to w 1 Mk IV... Bo w 3D już przestałem wierzyć ;-).

[renes]

No więc to zależy od tego czy
1. mamy 5D i chcemy czegoś lepszego
2. mamy cropa i zastanawiamy się co kupić.

W przypadku 2 to 5D Mk II w odpowiednio niskiej cenie jest ok.
W przypadku 1 to moim zdaniem nie ma sensu zbyt wielkiego. Zastanawiałem się co by mi dała wymiana na nowy model. Przykładam nowe 5D Mk II do oka żeby zrobić zdjęcie i co się zmieniło? Punkty AF tak samo blisko środkowego jak w starym 5D więc nie ma sensu ich używać, tym bardziej że środkowy jest bardziej precyzyjny z jasnymi szkłami. Zostaję więc na centralnym.
Do wizjera dorzucili kilka informacji ale tych najistotniejszych z mojego punktu widzenia nie ma (tryb pomiaru światła, tryb pracy AF, większa szerokość drabinki).
Porządnego, konfigurowalnego AutoISO w 5D Mk II nie ma więc dalej ustawiam wszystko tak samo jak w starym 5D. Tryb 'creative' to dla mnie prawie to samo co zielony kwadracik więc można olać.
Spot jest takiego samego rozmiaru jak w starym 5D więc też nic się nie poprawiło.
Plusem jest troszkę lepsze krycie kadru w wizjerze i wyświetlane na stałe ISO.
Dali też przycisk AF-ON co jest fajne bo teraz ostrzę '*' i przez to blokadę ekspozycji mam tylko na półspuście. Ciekawe tylko czy na nowym gripie jest ten przycisk bo w wersji dla 40D go nie ma.
Jakieś tam live-view, filmy, detekcja twarzy, czyszczenie matrycy czy programowe funkcje w stylu HTP czy odszumianie to dla mnie zbędne bajery których nie będę używał bo lepiej i przede wszystkim z pełną kontrolą sobie to zrobię na kompie mając plik RAW, a matryca jakoś mi się nie brudzi mimo że ciągle zmieniam obiektywy. Bardziej przydało by się czyszczenie matówki :-)
Lepsze menu czy podgląd zdjęcia to rzeczy przyjemne ale z tego powodu nie zmienia się aparatu.
Co mi więc nowe 5D daje? W czasie fotografowania praktycznie nic. Sample z wysokiego ISO jakoś mnie bardziej zniechęciły niż zachęciły. I jeszcze kłopot tylko bo mając stare i nowe 5D będą różne baterie i ładowarki.

Ja to samo pytanie zadaję sobie mając 30D, którą wciąż robię śluby. Podchodząc chłodną głową nie znalazłem powodu aby sprzedawać tę puszkę i przesiadać się (dopłacać) na 40D, czy 50D. Jestem przekonany, że nic, albo bardzo niewiele, zmieniłoby się w mojej pracy i zdjęciach, gdybym nawet zrobił "krok w tył" i kupił 20D. Przyzwoity pomiar światła, jeden centralny krzyż na AF, przyzwoite 1600iso (po odszumionym RAW), program M i A, w kompie PS, i naprawdę nie jest źle, wystarczy. Zauważalny krok to dopiero przesiadka na FF. Reszta to zbędnę nakręcanie i posuwanie gwizdka. Niektórzy naprawdę trzesą galotami na samą myśl, co pomysli para dowiadując się że nie mają Ds'a albo Piątki. Zapomnieli o swoich zdjęciach.

Przez sprzęt można stracić dystans i radość fotografowania.
AF w 5D mkII, ten jeden krzyż, mnie zadowala.

[BuRton]

podobno tez nic nie poprawili.
K***a dwie rzeczy ktore maja znaczenie nie ruszone (obym sie mylil !!!).
Czy ktos moze to juz potwierdzic.....

"Podobno", "możliwie", "prawdopodobnie", "prawie", "chyba"... Tego typu określenia są najczęściej używane w "opisach" dotyczących Canona 5D MarkII.

Warto poczekać na RZECZYWISTE POTWIERDZENIA sprawdzone w PRACY tą nowością.

Nie, żebym coś sugerował ... ale tylko dobre informacje :-D ;-).

[Kolekcjoner]

Rzeczywiście, w specyfikacji 40D jest napisane to samo o metering range co w 5D. A z praktyki - w 40D jakoś sprawniej on działa w gorszym świetle. Zobaczymy, wyjdzie w praniu. Przynajmniej mój zapał do następcy 5D mocno ochłonął... Może to i lepiej

Tak żeby jeszcze dolać oliwy do ognia to zachwalany tutaj EOS 3 miał czułość EV 0-18 (ISO100) więc gorszą od 5D tak jak zresztą wszystkie marki późniejsze (oczywiście bez serii mkIII). Jak to wygląda w praktyce mniej więcej wiemy . Także może jest jednak jakaś nadzieja .

[X1X]

Ceny za body juz w Europie spadaja ponizej katalogowej ceny za korpus 5markII juz sklepy wolaja 1970EUR, pewnie stanie gdzies kolo 1900EUR jak faktycznie juz bedzie w magazynach. 300 Nikona nie pasowala do 40 ani do 5, pozniej dodali 700, pewnie wiedzieli ze Canon bedzie mial mial dwa modele w tej klasie 5D.

[pan.kolega]

Tak żeby jeszcze dolać oliwy do ognia to zachwalany tutaj EOS 3 miał czułość EV 0-18 (ISO100) więc gorszą od 5D tak jak zresztą wszystkie marki późniejsze (oczywiście bez serii mkIII). Jak to wygląda w praktyce mniej więcej wiemy . Także może jest jednak jakaś nadzieja .

Nadzieja jest, bo na Canonowych specyfikacjach nie mozna polegac. Np. max. powiekszenie kita IS jest sporo wieksze niz Canon twierdzi. A mozna to zmierzyc bardzo dokladnie samemu w 5 minut.

Zarowno 20D jak i 450D na papierze maja miec autofokus od -o.5 EV.

Jednak jest oczywiste, ze 450D lapie w ciemnosci o wiele lepiej niz 20D. Zeby nie byc goloslownym, wlasnie przetestowalem, z EF 50mm f/1.4 na niezbyt kontrastowym obiekcie, ktory oswietlony byl na ok. 0 EV .

450D na centralnym - fokus za kazdym razem, szybko i pewnie
450D na prawym - fokus sporo wolniej, ale prawie za kazdym razem
20D na centralnym - ani razu
20D na prawym - ani razu

Oczywiscie to nie znaczy, ze 20D jest ponizej specyfikacji; zalezy to od kontrastu. Jednak na pewno 20D i 450D nie sa rowne. Nigdy nie narzekalem na AF w moim 20D, ale jest ze dwa dobre EV gorszy od 450D.

[marbo]

Przebrnąłem przez 534 posty...UFF.(w jeden dzień).Żeby się nie powtarzać po innych forumowiczach - Uważam że AF będzie lepszy niż w starej 5 i obym się nie mylił,ale jeśli nawet pozostanie z poprzedniego modelu to wydaje mi się, że nie dlatego iż mógłby w jakikolwiek sposób zagrozić jedynkom, ale raczej przez pozycjonowanie puszek.Sądzę że jednak pojawi się coś a`la 3D.Chciałbym zwrócić uwagę na to, że canon jest producentem kamer( i to nie takim ostatnim ), a jakoś nie obawia się o to, że strzeli sobie w kolano.Jeśli ktoś chce kręcić filmy - kupi sobie kamerę , a jeśli ktoś chce mieć 100% sprawny AF zapoda sobie jedynkę.Tylko u nas w Polsce na nasze realia cenowe(zarobkowe) oczekujemy że puszka przeznaczona dla zaawansowanego amatora będzie miała wszystko to co ma profi.Pełny szacun dla Hrabia_Vader - on to pięknie ujął - są sprzęty na każdą kieszeń, do bardzo różnych zastosowań,a na dodatek można się posiłkować u konkurencji.Każdy może sobie wybrać.I najważniejsze - poczekajmy aż ta puszka się pokaże bo teraz to tylko takie bla blanie ...chyba tylko taka sztuka dla sztuki , jak ktoś nie ma co robić to wypisuje rzeczy nie potwierdzone do tej pory.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ps.Mam kolegę który użytkuje konkurencyjny (żółty ) system, i wcale nie jest tak różowo jak co niektórzy próbują nam tu wmówić.AF w Nikonie nie jest jednakowy we wszystkich puszkach.W trudnych warunkach pod światło na trzy strzały jednym aparatem(D80) miał trzy pudła, a drugim (D300) trzy strzały i trzy trafienia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nowsza konstrukcja lepszy AF....miejmy nadzieję że w nowej piątce będzie podobnie czego sobie i innym życzę.

[Paprochwbody]

Wg mnie Canon ewidentnie szykuje miejsce pod nowy korpus pomiędzy 5D a jedynkami, być może czeka na odpowiedni moment wrzucenia "trójki" na rynek. Po prostu jest zbyt duża luka między tymi aparatami, choćby w kwestii AF.