Tak się przyglądam temu "brazylijskiemu serialowi" w tym wątku i przypomina on bardzo dyskusje prowadzone na różnych forach na temat iPhone'a. Tam też były całe dzikie hordy krytyków, którzy nie trzymali go w rękach, ale mieli "gruntowną" wiedzę na temat jego wad. Niestety tutaj jest podobnie, a nawet bardziej hardcorowo, bo tutaj zupełnie NIKT nie trzymał nowej puszki w łapie, a wszyscy mają już dobrze wyrobione zdanie. Rozminęły się u niektórych oczekiwania ze stanem faktycznym? No cóż, tak bywa w życiu. Myślenie w kategorii pobożnych życzeń to kiepski sposób działania, bo prowadzi do niepotrzebnych frustracji. Lichy AF, słabe fsp'y? A czy nowa "piątka" to jedyny na świecie aparat bez alternatywy? Są puszki dla fetyszystów (lub faktycznie potrzebujących) AF i karabinowych fps'ów. Produktów na rynku jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie. A czytając niektóre posty można mieć wrażenie, że 5DMkII miało być aparatem idealnym dla wszystkich. Sorry, ale tak dobrze, to chyba nawet w Erze nikomu nie zrobią...