Bawilem sie dzisiaj 5D MkII z 24-70 f/2.8 na konferencji Canona w Zachecie. Wyswietlacz jest niesamowity - taki jak w 50D, ktorym tez mozna bylo sie pobawic. Niebo i ziemia w porownaniu z 40D (:

Podczas robienia zdjec zarowno pojedynczych jak i serii, bardzo wyczuwalny byl "odrzut" lustra. Wydawalo sie jakby caly aparat chodzil w rece, ale byla to jakas wczesna wersja przedprodukcyjna i moze dlatego.

Krecenia filmow, za bardzo nie moglem przetestowac poniewaz obsluga nowego live view byla dla mnie nie do pojecia w ciagu krotkiego czasu (:

Niestety nie pozwalali na wlozenie swojej karty do 5D, wiec nie poogladam sobie zdjec na mega wysokich ISO. Mam za to zdjecia z 50tki, tylko Lightroom jeszcze nie obsluguje jego RAWow (: