Dopóki Canon nie dostanie porządnie po d... od innych, widać nie zrezygnuje z ostrożnej, delikanej ewolucji i rewolucyjnych zmian nie zaoferuje.
Może mieli 2 wersje puszki, ale po premierze Sony stwierdzili, że taniej będzie wypuścić wersję zachowawczą. Cała nadzieja w Nikonie. Ten pewnie niedługo wsadzi AF z D300 do budżetowych body, a AF w wyższych modelach jeszcze bardziej usprawni. Jak jeszcze Nikon wypuści nieco stalek...

Canon stwierdził chyba, że aby "jedynki" zachowały prymat, łatwiej hamować "piątki" niż ulepszać "jedynki". Oszczędna strategia...


Ale ja się z jednej strony cieszę. Nie będę miał parcia na wymianę "starego" 5D na nowy. :-D