Pokaż wyniki od 1 do 10 z 3144

Wątek: Canon EOS 5D Mark II - gdybania

Widok wątkowy

  1. #9
    mobor
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michal_sokolowski Zobacz posta
    ale Ty ciągle piszesz w kontekście pracy filmowca ślubnego...
    przecież to nie o to chodzi.

    ja pisałem o PASJONATACH, czyli o tzw. filmie niezależnym, w Polsce i na świecie jest każdego roku kilkadziesiąt dużych festiwali filmów amatorskich/niezależnych - i w tego typu zadaniach być może ta nowa piątka by się sprawdziła. To nie byłaby praca za pieniądze.

    mam nadzieję (być może głupią) że ta nowa piątka zarejestruje mi obraz VIDEO na poziomie bardzo drogich kamer (kilkadziesiąt tysięcy PLN) co w połączeniu z optyką canona jest naprawdę czymś ciekawym.

    Ktoś pisał wcześniej o profi kamerach z wymienną optyką.... ale ile to kosztuje ?

    Poza tym trochę dziwi mnie Twoje podejście do kręcenia dla klientów w HD...
    Doskonale wiesz że HD to już w zasadzie nie przyszłość ale standard, więc....
    Ja będąc klientem chciałbym mieć obraz w HD - albo inaczej - źródło z kamery w HD (żebym mógł ewentualnie kiedyś sobie coś z tym zrobić) a DVD z filmem w zwykłym DV - bo wiadomo że HD to mało kto teraz odtwarza jeszcze.
    Jeżeli chodzi o koszty czyli komp i oprogramowanie..... Pentium IV i 3 GB RAMu pociągnie montaż w HD w Adobe Premiere PRO - adobe promiere Pro kosztuje około 3,5 tys. złotych.
    do tego oczywiście duży dysk twardy.
    dla komfortu pracy może być jakiś dwurdzeniowy procesor i więcej RAMu.

    widzisz. nikt niczego charytatywnie robić nie bedzie- kazda inwestycja musi być OPŁACALNA. To podstawowa zasada biznesu. Ja liczę. Liczę dużo i wazę co jest bardziej opłacale. Nie opłaca się na ten przykład wchodzic w HD z przyczyn o których już pisałem. Inwestycja jest spora a klient niechętnie docenia to co mu się oferuje. Przynajmniej na tyle by miało to swoje ekonomiczne uzasadnienie.
    Odnoszac to do swiata fotografii - Przykładowo: Czy kupiłbyś najnowszego Marka za 25 tys po to by robic zdjecia na ślubach za te same pieniadze co obecnie /focąc tanim 40D/ ?

    Ciebie może interesować usługa w HD ale jeśli jesteś za nią gotów zapłacić tyle ile za film SD to wybacz- wolę komuś założyć klimatyzator w 2 godziny za 1500zł niż siedzieć tydzien nad jednym projektem za niewiele wieksze pieniądze /+inwestycja w drogi sprzęt/
    Jesli chodzi o komputer do HD to jestes w wielkim błędzie. Nawet odtwarzanie filmów HD nie zawsze jest płynne na procesorze dwurdzeniowym /1080p/- o montażu nie wspomnę. Montaż na Adobe to katorga, droga przez mękę. Należy pamiętać że jedna ścieżka filmu w HD obciąża komputer tak jak 4 ścieżki SD. Najczęściej montaż jest dwuścieżkowy + wartstwa napisów/grafiki i...mamy tyle co przy 12 ścieżkach w DV. Komp się gotuje. Warto pamiętać też o tym że po montażu cały projekt jeszcze musi zostać przekodowany /z mpeg2 w HDV/ do AVCHD /mpeg4 na BluRay/ co trwa jakieś...36 godzin. Do tego jeszcze czas poswiecony na authoring płyty BluRay... A niech się jeszcze coś po drodze sknosci i siedzimy na kompie drugie tyle...
    Mało tego, kamery HDV /a takimi się obecnie najczęściej chauturzy/ maja to do siebie że w wypadku najmniejszego błędu na taśmie "Wylatuje" 12 klatek /w systemie DV obraz się jedynie miejscowo kratkował przez 1-2 klatki/. Rozwiazaniem jest pójście w systemy bardziej pro /zapisujace na kartach pamieci/ tyle tylko ze taka kamera /np Sony PDW-EX1/ kosztuje 22 tys a karty pamieci jakieś 2-2.5 tys zł/sztuka /a trzeba miec 3-4 sztuki/ Do tego osprzęt i mamy ok 33tys w plecki+ dobre 12 tyś zł komputer /z kartą do montażu HD/

    Jeżeli mam dokonać takiej inwestycji, poświęcić wielokrotnie wiecej czasu na montaż a za wszystko kasować tyle samo lub przy dobrych wiatrach 300-500zł wiecej / bo wiecej klienci nie zapłacą/ to chyba logiczne ze lepiej wycisnać co sie da pracując na poczciwym DV-CAM'ie - póki jest to jeszcze możliwe a parę skierować w fotografię gdzie nie ma tak drakońskich inwestycji w sprzet a koledzy z branży /jak słyszę/ kasują po 1200zł za same fotoksiążki...
    Na kopiach już sie dzisiaj nie zarabia ani centa - praktycznie kazdy klient trzepie sobie płyty sam... Takie czasy.
    Nie opłąca się w to /video/ juz inwestować- chyba że ktoś lubi pracować za pół darmo
    Ostatnio edytowane przez mobor ; 22-09-2008 o 12:14

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •