Jakoś nic rewolucyjnego. Jedynie filmiki to nowum (ale Nikon był pierwszy), wyżesze ISO (czego należało się spodziewać). Bardzo starali się by nie zaszkodzić "jedynkom". Ilość klatek - wolniutko, na poziomie budżetowych lustrzanek (ale jakoś procek musi zliczyć te Mpix). Wolabym przehandlować tak z 6Mpix za kilka klatek więcej.
Co nam dają te Mpix-ele? CZy jest może opcja używania cropowych szkieł jak w D3?

D700 to DUZO lepszy AF (a także D300).
Chyba nie powali się tym modelem Nikona na kolana.

A ciekawszą premierę pokazał jednak Panasonic - G1 to rzeczywiście może być rewolucja, szcególnie jeśli go trochę podrasują (może firmwarem) o filmiki i 100 klatek na sekundę. Nowe 5D to ostrożna ewolucja. Mogli dać chociaż odchylany LCD... Więcej robiono szumu i histerii niż to było warte.

No, może tylko Canon utrzyma prowadzenie w jakości matryc, ale czy zostawi konkurencję aż tak daleko?

W każdym razie zostanę przez najbliższy rok, dwa z moim "starym" 5D, aż ceny nowego spadną. Nie ma nawet nowego 24-70L ze stabilizacją...