Może na początek tyle:
http://www.fotoit.pl/index.php?site=...kat=69&id=1197
Może na początek tyle:
http://www.fotoit.pl/index.php?site=...kat=69&id=1197
A ja się zastanawiam za co taka kasa? D700 można w PL kupić za 6500zł, a to aparat praktycznie pod każdym względem lepszy. Różnica w ilości megapikseli jak dla mnie zupełnie pomijalna, a cała reszta na korzyść Nikona.
Nie rozumiem strategii marketingowej Canona. Z jednej strony daje się ficzery dla amatorów takie jak filmy, detekcja twarzy czy prymitywny autofokus, a z drugiej strony jak dla amatorów cenę zaporową.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Strategia marketingowa Canona jest prosta jak konstrukcja cepa. Jak w tym systemie wszystkie kluczowe elementy chcesz miec na najwyzszym poziomie, czyli AF, szybkosc, jakosc obrazowania, ilosc pikseli, itd, to musisz se kupic wiecej niz jedno body, czyli zaplacic Cwanonowi wiecej niz raz :-). Dla firmy ktora ma zarabiac, to to jest dibra strategia.
W swiete tego, 5D mkII nie jest amatoriskim body, bo ma prawdobodobnie najlepsza jakkosc obrazowania i szumy, bo coniektorzy sugeruja ze jest ciut lepiej nawet niz w smarku. Jakby nowa 5-tka miala przywoity 9-krzyzowy AF, to pewnie z polowa potencjalnych klientow smarka, by wziela tylko taka piatke, bo by im w zupelnosci wystarczyla.
U nikona D3 i D700 to apraty ktore sa niezwykle podobne. I oba kupi tylko bogaty profi, ktory musi miec backup, albo potrzebuje 2-go body bo nie ma czasu/mozliwosci zmieniac szkla np.
Marcin
Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.
No i tu jest właśnie brak konsekwencji. Jak już chcieli zrobić korpus niekonkurujący z 1Ds to mogli dać tylko ulepszoną matrycę 12mpix i wtedy spokojnie AF lepszy niż w starej 5. Kto chciałby większej rozdzielczości to i tak kupiłby Dsa. A tak z 5D2 wyszło jakieś dziwne qui pro quo, rozdzielczość do wielkoformatowych wydruków a do tego zabawki dla lamerów w jednym.