To tak działa detekcja twarzy ! Rozumiem![]()
Świetnie to Canon rozwiązał. Nawet koledze "3 razy M" to się spodoba
.
Ostatnio edytowane przez BuRton ; 23-09-2008 o 20:45
Leica MP, 28/2, 35/1.5, 50/2.2, 75/1.9
A co ma jedno do drugiego? ISO w aparacie cyfrowym to jest parametr kompletnie bez zastosowania. Jedyna informacja jaka z niego wynika to ilość i sposób degradacji obrazu przez szum.
To co wpływa na wygląd zdjęcia to przysłona i czas. Po ustawieniu tych dwóch parametrów, ISO dokręca się tylko w taki sposób aby uzyskać prawidłowo naświetlone zdjęcie. Więc w zasadzie to co kogo obchodzi czy tam będzie wartość "100" czy "1600", skoro i tak trzeba to ustawić aby wyszła prawidłowa ekspozycja?
Robiąc zdjęcia 5D i chcąc uzyskać najlepszą możliwą jakość obrazu muszę tylko tym ISO ciągle kręcić, a przecież mógłby to robić aparat. W scenach gdzie zależy nam na utrzymaniu najdłuższego czasu na pewnym określonym poziomie np. co najwyżej 1/500s w sporcie a fotografowana scena ma mocno zmieniające się kontrasty, tryb AutoISO z ograniczeniem czasu działa świetnie, zupełnie zwalniając z konieczności ciągłego przestawiania aparatu. Ustawia się przysłonę, ograniczenie czasu, a aparat już sam dobiera ISO żeby wyszła prawidłowa ekspozycja.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
no ale o ten obrazek się wszystko rozbija. Przecież na tym Canon zbudował niesamowity rynek rozbudowany w kierunku profesjonalistów z 5D Mk1. Stara piątka nie ma naprawdę NIC poza obrazkiem. I "żondzi". Canon o tym doskonale wie, o czym zresztą świadczą relacje podnieconych profi w materiałach w sieci. Nowa piątka mając filmy, 21mpx i kilka bardzo dużych usprawnień jak AF adjustment i LCD musi zostać królem i nie ma bola. O to akurat się nie martwię i nie mam żadnych wątpliwości, ze piksele czy filmy nie stanowią clue tej puszki. To raczej dobijanie rywala niż udawanie przewagi.
Sam pisałeś, że piątki to kompakty - a ja nawet sprawdziłem, i faktycznie stoi napisane: "the 5D was the first with a compact body"
PS
Przy okazji: http://www.engadget.com/2008/09/23/s...o-any-digicam/ - no to nowe jedynki też powinnny![]()
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 23-09-2008 o 21:39
EOS - conditio sine Kwanon...
To chyba tylko 'forumowcy' tworzą takie określenia. Canon piątkę pozycjonuje dokładnie pod jedynkami, czyli na 3 miejscu. Pierwszy jest Ds, drugi D, a trzeci 5D. Tworząc broszurę profesjonalne aparaty Canona zamieścił tam trzy modele: dwie jedynki i 5D. Poza tym u Canona jednocyfrowe oznaczenie to aparaty najwyższej półki i nie ma mowy o entry level.
Też bym wolał aby AF był jak z jedynki lub chociaż tak ze 20 punktów zamiast 9 i więcej krzyżowych. Gdyby tak zrobił, to moim zdaniem sprzedaż 1Ds spadła by o 70%. 5D ma obecnie najprawdopodobniej lepszy obrazek niż 1Ds. Gdyby dali taki sam AF to nikt by nie kupił jedynki - to proste i niestety niekorzystne dla użytkowników semi pro / pre pro.
Nikon robi dokładnie to samo. D700 robi mimo wszystko gorsze zdjęcia niż D3, a ma tą samą matrycę co D3 (lub prawie tą samą). Ma też problemy z White Balance (potrafi zrobić serię zdjęć tego samego ujęcia gdzie każde ma inny White Balnce), badingiem czego wyższy model jest pozbawiony.
_____________
aparat Canon