Moje 3 grosze . Jak dla mnie aparat jest Ok.
Żałuje że nie ma lepszego AF i wbudowanej lampki ( na wakacjach nie zawsze chce mi się tachać z 580-tką w miasto… cenie sobie kilogramy trudno ponoszę ) zapewnie i tak kupie tą 5-kę .
W studiu będzie dobrze .W kościele liczę na iso 1600 i 3200 ..teraz swoja 30-tką nie wychodzę powyżej 640 i właśnie to najważniejsze dla mnie ISO + poprawiony LCD + kalibracja szkieł. Kręcenie filmów zlewam sam kręce wesela Sony VX2100 z 3CCD obiektyw od 1.6 ostry jak żyleta + wzmocnienie do 18 decybeli…Kręcenie filmów Markiem II to chyba tylko dla paparazzi z jakąś 600-tką ..a bym zapomniał…gdzie silnik do zumowania .Że co niby mam se ręką kręcić ?Na razie nie widzę do czego miałbym wykorzystać ten gadżet żaden aparat nie zastąpi porządniej kamery i na odwrót przy najmniej na razie.
Co do zdjęć w serii …dla mnie obojętne nie stać mnie na razie na stałki i w kościele używam zuma + lapę i na weselu. Co mi po tych 4 czy 7 klatkach w seri jak lampa i tak nie nadąża z ładowaniem w kościele…na resztę ujęć mam czas …no może jak rzucą jakimiś gołębiami to by się przydało …lampy studyjne ładują się ok. 1s …więc też nie wiem po co 5 klatek ..chyba ze jakiś plener ?Myślę że 5D Mark II to dobry aparat studyjny i krajobrazowy oraz na wesela jest w sam raz, nie ma co marudzić .
PS.
Sporo myślałem nad Nikonem D700 ( jak zapewne wieku ślubniaków…) gdyby nie to że nie ma ISO 100 chyba bym zmienił system, aczkolwiek już za bardzo przyzwyczaiłem się do Canona i było by ciężko się przestawić. Mam jeszcze cichą nadzieje że wypuszczą do wiosny jakieś 3D może droższe o 2-3 kawałki chętnie dopłacę ale z pożądanym AF i większą liczbą klatek ...nie wiem co będę robiła za 2 lata może i seria się przyda ? i poprosze w takiej samej wadze jak 5D( i bez gripa ) ( aparat musi być w miarę lekki na wakacje i dla mojej ukochanej żonki
Teraz czekam na testy z RAW …ktoś wie kiedy wiosna promocja Cash Back ?
Pzdr. wszystkich Niezdecydowanych