było by bardzo dobrze bez zbytniego szaleństwa. To nie jest puszka reporterska, ograniczyli FPS i ograniczyli AF aby dać miejsce jedynkom (przyszłym). Tylko wyszło kuriozum, bo pro to powinien być ten sam aparat mający tylko trochę więcej: pancerne body z gripem, migawkę na 300k, najwyższej światowej klasy AF, wizjer 100%, pancerne uszczelnienia, pięć pierdylionów ustawień indywidualnych włącznie z funkcją spustu migawki. Na tym polega różnica profi od nie profi.
A teraz jest tak, że mamy świetny aparat z dziurą po wydłubanym AFie. Tak to widzę, kwaśno mi. Ale i tak się modlę, żeby testy pokazały, że jest taki dobry jak to pisze C. Wtedy jestem pierwszy w kolejce.
to zupełnie nie tak. Po pierwsze pisałem wyżej co powinno wyróżniać topowa puszkę. No jeszcze Mpx of coz, skoro ma to być coś zbliżającego do średniego formatu. Natomiast sytuacja wygląda tak: DsMk3 jak kiedyś pisałem jest do odstrzału. Rozwalanie 5dMk2 na wejściu aby utrzymać przez 6 miesięcy sprzedaż niszowego Ds3 zanim nie wejdzie następcaNo i teraz piszesz (słusznie), że niektórzy użytkownicy Ds-a mogą się czuć "zrobieni w bambuko". Przy takiej specyfikacji nowej piątki niestety coś musieli spie.... i to solidnie żeby był jakikolwiek sens kupowania Ds-a.Już raczej wierzę, że zepsuli go po to, aby ci co kupili Ds3 mogli się dalej czuć wyróżnieni. Ale to idiotyczny argument.
no i o to mi chodzi!
nowa piątka nie stanowiła by problemu dla sprzedaży marków, gdyby
a) Canon nie okazał się tak cholernie cwany rok temu przy prezentacji Ds3. Z tym za późno - dał ciała, i teraz za to muszą zapłacić niedawni nabywcy tej puszki, która w obecnej formie nie ma racji bytu na rynku i na 110% zostanie bardzo niedługo zmieniona. Tu problemu nie ma bo co Canon mógł przegapić już przegapił.
b) Różnice w aparatach były właściwie adresowane, a różnice w cenach uzasadnione. Kurde, 500$ to kupa szmalu, ludzia za takie pieniądze latają na tydzień do Egiptu. Dlaczego 500$ ma być za małą kwotą do zdecydowania czy chcę lepszej trwałości i ergonomii? W przypadku superpuszek niech będzie nawet 1000$. Ale nie 2,5 czy 5,5.
Ponieważ jednak Canon chce zarabiać na wyższych modelach bardzo bardzo dużo, w sposób nieuzasadniony, to musi niższe modele kastrować. Widać ktoś to policzył i się opłaca, ale na dłuższą metę stracą. Chyba znowu przegapili moment jak rok temu. Sam Corwin pisał, że już czas na puszkę taką jak pisał.
oczywiście że nie. A jeśli nawet to słabsze, o czym świadczy natywne ISO 1600. To głos rozpaczy.
a 5D nie może na siebie zarabiać? Może i to lepiej, to jest do obliczenia na palcach. Ludzie, którzy wydali 8 k $ na aparat który poza kilkoma funkcjami nieistotnymi w studio przegrywa wszystkim są zrobieni w bambuko. A będą najbardziej przy prezentacji nowego Dsa pewnie wiosną za 6 koła 5dmk2 do kwadratu. Oj to ich zaboli.Nie do końca, 1Ds (obojętnie który) z założenia aparat dla pro. Po ilu? góra dwóch zleceniach zaczyna zarabiać.Pomijam już układ AF bo to oczywiste, ale laga w 5DII nie przeskoczysz.
chodzi o to, że marek kosztuje za dużo. I aby go drogo sprzedać canon urywa palce niższym modelom. Niewiele ale w sposób denerwujący. AF to przecież podstawa, zwłaszcza w obliczu konkurencji ze strony Nikona w tym zakresie. Przecież, to że profi aparat się zwróci, nie oznacza, ze nie chcieli by mieć w kieszeni kilku kilo $ więcej. Inaczej to nie profi tylko matka teresa z NY
Ogólnie: pucha super i pewnie ją niebawem kupię. I tylko to poczucie przegranego finału gdy do szczęścia brakowało 0.0001 czegoś tam![]()