moim zdaniem, zdecydowanie chodzi o waskie pole obejmowane przez czujnik, przez co w srodku kadru nadal sporo krawedzi nie trafia w punkty AF i wymusza, zeby "Mahomet poszedl do gory". jak sie popatrzy w celownik D3 czy D700 gdzie srodek celownika jest prawie caly pokryty punktami AF, to to chyba wyraznie widac