Bo niby jpega obrobionego juz nie da się spiepszyć przez klienta?
Ja za dodatkową opłatą oddaje cały POZOSTAŁY materiał w dużych JPEG bo:
a) Mam dystans do tego co robię i wiem że finalne zdjęcie to wizja+to co złapie aparat+obróbka - klientów też informuje ze to dla ich PRYWATNEGO użytku, a nóż znajdą gdzieś jakąś ciotkę która nie wydała mi się ważna
b) Skoro migawka już klapnęła to po co do kosza to wyrzucać i nie zarobić dodatkowo. Business is business.
Na RAWy cena jest zaporowa - tylko dla maniaków![]()