Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 63

Wątek: Plenery ślubne

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Grójec
    Wiek
    41
    Posty
    381

    Domyślnie Plenery ślubne a suknie

    Mam pytanie odnośnie plenerów ślubnych do fotografów ślubnych lub panów młodych którzy przez to przechodzili.
    Kiedy zazwyczaj młodzi umawiają się na takie plenery?
    Przed ślubem , pomiędzy ślubem a weselem czy gdzieś w innym terminie po weselu?
    Chodzi mi o to że podczas pleneru suknia panny młodej może się pobrudzić.
    I np. Panna młoda nie chciałaby potem iść do kościoła w zabrudzonej sukni.
    Albo podczas wesela też różne rzeczy mogą się zdarzyć z suknią i na późniejszej sesji byłyby jakieś widoczne urwane/podarte elementy czy coś.
    Jak to właśnie w praktyce wygląda?
    Ostatnio edytowane przez Makudonarudo ; 12-09-2008 o 11:36

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar mate00sh
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Warszawa & Mysiadło
    Wiek
    45
    Posty
    1 312

    Domyślnie

    Raczej nie przed ślubem (obawy o zniszczenie, pobrudzenie strojów). Po ślubie a przed weselem też raczej nie (mało czasu). Następnego dnia po weselu młodzi są zmęczeni i raczej nie mają siły na długi plener. Dlatego najlepiej jakiś inny termin, kilka dni po ślubie.
    Mam to na świeżo, robiliśmy plener miesiąc po ślubie. WYmaga to oczywiście przygotowania fryzur, kwiatków, itp. ale mogliśmy bez obaw tarzać się po trawie, łazić po murkach, itp.
    "Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar gwozdzt
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    52
    Posty
    5 780

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mate00sh Zobacz posta
    ale mogliśmy bez obaw tarzać się po trawie, łazić po murkach, itp.
    i tu mi się rodzi pytanie, co to ma wszystko wspólnego z ceremonią zaślubin czy poźniejszym weselem...?

    Dla mnie ślub to jest reportaż + ewentualnie video (czyli po prostu relacja i pamiątka ważnych wydarzeń z życia) oraz zdjęcia studyjne (głównie jako tradycja; ale także ze względu na charakter tych zdjęć).

    Plener może nie istnieć i zreszta przy moim ślubie nie istniał. Zwyczajnie nie było czasu - przed odpada, ceremonia o 18:00, przyjazd na salę, obiad, zrobiła się 20-21, zapadł zmrok, a o 22:00 byliśmy umówieni na studio.
    I tym sposobem mamy reportaż foto (bez video) oraz studio. I nawet nam na myśl nie przyszło, żeby powtarzać całe przygotowania jeszcze raz z powodu zdjęc, które w tym momencie poza strojami nie mają nic wspólnego z istotą zaślubin.

    Zastanawiam się dlaczego ludzie tak się upierają przy tym plenerze? Jak nie ma czasu, to na siłę, w inny dzień, jeszcze raz makijaż, fryzjer itp...
    Czy to ciśnienie na plener wychodzi od strony nowożeńców, czy też jest to efekt nacisku ze strony chcących jak nawięcej zarobić fotografów?

    Potrafię jeszcze zrozumieć Śląsk i okolice - tutaj śluby są o 12, 13 max 14:00; bywa czasami, ze wesele ciągnie sie jak flaki w oleju i taki plenerek moze być dla Młodych naturalnym uatrakcyjnieniem wesela, ale nie rozumiem sytuacji, kiedy robi się te zdjęcie w inny dzień.
    Co jest wtedy niby "ślubnego" w tych zdjęciach? Chyba tylko ubiór i charakteryzacja. Dlaczego żadne (albo prawie żadne) pary nie robią sobie nigdy zdjęc plenerowych na zamówienie, a wszyscy chcą przy okazji ślubu, nawet nie mając na to czasu w tym dniu?

    Wiem, że moje podejście jest mocno kontrowersyjne; ale w końcu po to mamy forum, żeby podyskutować :-)
    Pozdrowienia, Tomek
    Kilka moich zdjęć... i sprzęt

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar mate00sh
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Warszawa & Mysiadło
    Wiek
    45
    Posty
    1 312

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    i tu mi się rodzi pytanie, co to ma wszystko wspólnego z ceremonią zaślubin czy poźniejszym weselem...?
    My o plenerze pomysleliśmy kilka dni po ślubie (niestety nie dało rady zrobić żadnych zdjęć przed ślubem - padał deszcz, a po ślubie pojechaliśmy od razu na wesele), mieliśmy tylko kościelne i weselne, żadnych 'pozowanych'. Stwierdziliśmy jednak, że fajnie byłoby mieć taką pamiątkę.
    "Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar gwozdzt
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    52
    Posty
    5 780

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mate00sh Zobacz posta
    My o plenerze pomysleliśmy kilka dni po ślubie, mieliśmy tylko kościelne i weselne, żadnych 'pozowanych'. Stwierdziliśmy jednak, że fajnie byłoby mieć taką pamiątkę.
    Hmmm, po części rozumiem - po prostu zdjęcia studyjne zastąpiliście plenerowymi. Tylko znowu wątpliwość - czego pamiątką są te plenerowe zrobione kilka dni po ślubie? Przecież nie ślubu...

    ale dobra, załóżmy że są pamiątką... zatem istota rzeczy polega na zdjęciach "pozowanych".
    OK, mogą być studyjne lub plenerowe. Jednak dużo łatwiej przecież umówić sie na studio - niezależne od pory dnia, pory roku, pogody, itp.

    Zaczynam się zastanawiać, czy te plenery nie wynikają przypadkiem z wysypu (nie obrazając nikogo) domorosłych chałturników typu foto+video w jednym, nie posiadających studia, a chcących tanim kosztem się dorobić?
    Pozdrowienia, Tomek
    Kilka moich zdjęć... i sprzęt

  6. #6
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    Hmmm, po części rozumiem - po prostu zdjęcia studyjne zastąpiliście plenerowymi. Tylko znowu wątpliwość - czego pamiątką są te plenerowe zrobione kilka dni po ślubie? Przecież nie ślubu...

    ale dobra, załóżmy że są pamiątką... zatem istota rzeczy polega na zdjęciach "pozowanych".
    OK, mogą być studyjne lub plenerowe. Jednak dużo łatwiej przecież umówić sie na studio - niezależne od pory dnia, pory roku, pogody, itp.

    Zaczynam się zastanawiać, czy te plenery nie wynikają przypadkiem z wysypu (nie obrazając nikogo) domorosłych chałturników typu foto+video w jednym, nie posiadających studia, a chcących tanim kosztem się dorobić?
    Tym bezsensownym pisaniem obrazasz wiekszosc dobrych fotografow slubncyh, bo kto madry - nie robi pleneru w dniu slubu, chyba ze zalezy mu tylko na kasie i jak to mowi na wlasnym czasie lub jest tego mus, wracajac do tematu sa pamiatka slubu i to ze zostaly wykonane w kilka dni po slubie jest tylko na plus bo ludzie nie mysla o weselu ani o sukini (o ile nie jest wypozyczona) ale i tak na wiecej sie zgadzaja i sa swobodniejsi. Studio nigdy nie zastapi pleneru i nie dorowna mu pomimo ze sa w nie walone tysiace zlotowek to tylko zamiennik.

    p.s zreszta kto bedzie wiedzial kiedy zdjecia byly robione? chyba ze w rogu dajesz date

    takie tlumaczenie nie jest odpowiednie do tego stanowiska niestety...
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  7. #7
    Coś już napisał Awatar spino
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Ostrów Mazowiecka
    Posty
    80

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    (...) Tylko znowu wątpliwość - czego pamiątką są te plenerowe zrobione kilka dni po ślubie? Przecież nie ślubu... (...)
    Moim zdaniem to: idąc tym tokiem myślenia to również można stwierdzić -czego pamiątką sa zdjęcia plenerowe robione w dniu ślubu, bo generalnie "prawdziwą" pamiątką to są zdjęcia ze ślubu, wesela - ogólnie mowiac reporterskie robione "na żywo" - utrwalajace to co sie aktualnie działo.
    W zwiazku z tym mozna byłoby powiedzieć że zdjecia w studio i w plenerze ( nie ważne czy w dniu ślubu czy nie) - nie sa pamiątką, bo są to zdjęcia pozowane i robione jak gdyby "obok" calego wydarzenia jakim są uroczystości ślubne (kosciól i przyjecie).
    Mozna tak pomyśleć, jednak ogolnie są one traktowane jako pamiątka. Z perspektywy czasu inaczej sie na to patrzy, zwłaszcza gdy ktos jest z tym emocjonalnie związany.
    UWAGA 26.10.2012 SKRADZIONO: Canon 5D -nr ser. 3431303646; Canon Speedlite 580EX II -nr ser. 352198; Canon 50 f/1,4 -nr ser. 77370854, Canon 85 f/1,8 -nr ser. 49800336, CANON 70-200 f/2,8L IS USM -nr ser. 471918, Tamron SP AF 28-75 f/2.8 -nr ser. 536031; TORBA Canon Deluxe Camera Bag 10EG; KAMERA SONY XDR-NX5E -nr ser. 211529

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    i tu mi się rodzi pytanie, co to ma wszystko wspólnego z ceremonią zaślubin czy poźniejszym weselem...?

    Dla mnie ślub to jest reportaż + ewentualnie video (czyli po prostu relacja i pamiątka ważnych wydarzeń z życia) oraz zdjęcia studyjne (głównie jako tradycja; ale także ze względu na charakter tych zdjęć).

    Plener może nie istnieć i zreszta przy moim ślubie nie istniał. Zwyczajnie nie było czasu - przed odpada, ceremonia o 18:00, przyjazd na salę, obiad, zrobiła się 20-21, zapadł zmrok, a o 22:00 byliśmy umówieni na studio.
    I tym sposobem mamy reportaż foto (bez video) oraz studio. I nawet nam na myśl nie przyszło, żeby powtarzać całe przygotowania jeszcze raz z powodu zdjęc, które w tym momencie poza strojami nie mają nic wspólnego z istotą zaślubin.

    Zastanawiam się dlaczego ludzie tak się upierają przy tym plenerze? Jak nie ma czasu, to na siłę, w inny dzień, jeszcze raz makijaż, fryzjer itp...
    Czy to ciśnienie na plener wychodzi od strony nowożeńców, czy też jest to efekt nacisku ze strony chcących jak nawięcej zarobić fotografów?

    Potrafię jeszcze zrozumieć Śląsk i okolice - tutaj śluby są o 12, 13 max 14:00; bywa czasami, ze wesele ciągnie sie jak flaki w oleju i taki plenerek moze być dla Młodych naturalnym uatrakcyjnieniem wesela, ale nie rozumiem sytuacji, kiedy robi się te zdjęcie w inny dzień.
    Co jest wtedy niby "ślubnego" w tych zdjęciach? Chyba tylko ubiór i charakteryzacja. Dlaczego żadne (albo prawie żadne) pary nie robią sobie nigdy zdjęc plenerowych na zamówienie, a wszyscy chcą przy okazji ślubu, nawet nie mając na to czasu w tym dniu?

    Wiem, że moje podejście jest mocno kontrowersyjne; ale w końcu po to mamy forum, żeby podyskutować :-)
    spłycasz wszystko.
    plener ślubny w innym dniu może nieźle oddać charaktery - osobowości pary młodej. w końcu mają być ze sobą całe życie. jeżeli fotograf dobrze zapozna się z parą młodą, wyczuje ich to odda na zdjęciach ich osobowości.
    raczej bym powiedział że to studio jest na siłę w tym samym dniu co ślub.
    nie mówię że ja potrafię zrobić dobry plener bo jeszcze nie potrafię.
    Ale poważnie mówiąc to wszystko jest pewną "wioską".

  9. #9

    Domyślnie

    Wg mnie to właśnie studio może o wiele łatwiej zabijać kreatywność fotografa - właśnie przez to, że wszystko jest pod kontrolą (co oczywiście bardzo ułatwia pracę), ale jednocześnie jesteśmy bardzo ograniczeni przez te kilkadziesiąt metrów kwadratowych.

    Na forum pewnie są fotografowie ślubni robiący sesje w swoim studio - może oni się wypowiedzą. Zwróćcie uwagę, ile klimatu i piękna w zdjęciach Kaliny czy Adama Trzcionki daje pięknie i z wyczuciem dobrana sceneria, perfekcyjne wykorzystanie światła zastanego itp. Te zdjęcia nie są monotonne (ile można mieć rodzajów tła w studio )

    IMO fotografia ślubna idzie bardzo do przodu, min. przez to, że fotografowie opuścili studia i poszli w plener. Co do oświetlenia - mamy teraz takie możliwości doświetlania w plenerze, że przy dobrych umiejętnościach fotografa zdjęcia w studio tracą przewagę.

    W tym roku dopiero zacząłem zabawę z fotografią ślubną - udało mi się przekonać prawie wszystkie pary do sesji w inny dzień niż ślub (jedna para chciała koniecznie przed błogosławieństwem, druga w czasie zabawy). Najlepiej pracowało się mi i młodym kiedy sesja była innego dnia - nie chodzi tylko o brak troski o czystość sukni, ale o wyluzowanie młodych i brak nerwów czy napięcia. Dla fotografa jest to więcej pracy, 2 dni zajęte zamiast jednego, ale mam zamiar pracować tak dalej.

    Czy 5, 10 czy 20 lat po ślubie młodzi będą pamiętać czy sesja była w dzień ślubu czy może 4 dni później?

    Pozdr
    5D+grip x2, C 28 1.8, C 50 1.4, C 85 1.8, T 17-35 2.8-4, lampa itp, itd.
    Tu był adres strony ale ktoś miał zły dzień...

  10. #10
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez till Zobacz posta
    Wg mnie to właśnie studio może o wiele łatwiej zabijać kreatywność fotografa - właśnie przez to, że wszystko jest pod kontrolą (co oczywiście bardzo ułatwia pracę), ale jednocześnie jesteśmy bardzo ograniczeni przez te kilkadziesiąt metrów kwadratowych.

    Na forum pewnie są fotografowie ślubni robiący sesje w swoim studio - może oni się wypowiedzą. Zwróćcie uwagę, ile klimatu i piękna w zdjęciach Kaliny czy Adama Trzcionki daje pięknie i z wyczuciem dobrana sceneria, perfekcyjne wykorzystanie światła zastanego itp. Te zdjęcia nie są monotonne (ile można mieć rodzajów tła w studio )

    IMO fotografia ślubna idzie bardzo do przodu, min. przez to, że fotografowie opuścili studia i poszli w plener. Co do oświetlenia - mamy teraz takie możliwości doświetlania w plenerze, że przy dobrych umiejętnościach fotografa zdjęcia w studio tracą przewagę.

    W tym roku dopiero zacząłem zabawę z fotografią ślubną - udało mi się przekonać prawie wszystkie pary do sesji w inny dzień niż ślub (jedna para chciała koniecznie przed błogosławieństwem, druga w czasie zabawy). Najlepiej pracowało się mi i młodym kiedy sesja była innego dnia - nie chodzi tylko o brak troski o czystość sukni, ale o wyluzowanie młodych i brak nerwów czy napięcia. Dla fotografa jest to więcej pracy, 2 dni zajęte zamiast jednego, ale mam zamiar pracować tak dalej.

    Czy 5, 10 czy 20 lat po ślubie młodzi będą pamiętać czy sesja była w dzień ślubu czy może 4 dni później?

    Pozdr
    beda pamietac jakie maja zdjecia a konia na molo kiedy byla robiona

    ja w tym roku jeszcze nie robilem pleneru w dzien slubu i nie zamierzam, zalezy mi na zdjeciach i zadowoleniu klienta...
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •