Dziekuje Kolaj. Niby tak, tylko w moim przypadku bardzo czesto slysze oprocz zazdrosci o plecach, wejsciach i ukladach.
To teraz dla odmiany cos bardziej przyziemnego, ale podkreslajacego range wojownika, czyli pilota wojskowego...
Cos w stylu: "...i kto jest ze beściak?..."