Zapytanie o zgodę poprzez zaskoczenie w ogóle tematem i zademonstrowanie swojej euforii zaowocowało u mnie wyłączeniem rozsądku z prądu. Zapytanie o zgodę miało raczej formę stwierdzenia "pewnie nie masz nić przeciwko, nie?"
Wysłanie zdjęcia wyglądało tak, że wysłał je spod swojego maila,dołączył jakiś opis zdjęcia pod kątem tematu konkursu i koniec.
Nie będę go ciagała przecież po sądach, bez przesady. Chodzi mi raczej o to jak się kobietaw takiej sytuacji wobec mężczyzny powinna zachować chcąc zdrowo rozwiązać tę sytuację.