Bo to nie jest integralna część korpusu tylko zawsze ,,skrętka''. Szanse na kraksę są niewielkie, ale jak zapniesz jakieś wielkie i ciężkie szkło, to teoretycznie może się coś wydarzyć,gdy grip nagle puści.
Bo to nie jest integralna część korpusu tylko zawsze ,,skrętka''. Szanse na kraksę są niewielkie, ale jak zapniesz jakieś wielkie i ciężkie szkło, to teoretycznie może się coś wydarzyć,gdy grip nagle puści.
Ostatnio edytowane przez mate00sh ; 09-12-2008 o 18:00
"Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston
W ksiazkach o tym pisza i wynika to z fizyki - im dalej gniazdo statywowe od osi obiektywu tym mniejsza sztywnosc miedzy tymi punktami. Tutaj sprawe pogarsza fakt, ze grip jest po prostu elementem nieintegralnym, a sposob jego mocowania zwieksza ryzyko drgan zwlaszcza w kadrach pionowych.
W jakiejs gazecie kiedys byl przeprowadzony taki test i faktycznie przy pewnych warunkach wyszlo ze zdjecia robione z zestawu aprat+grip+statyw byly mniej ostre od tych bez gripu w zestawie.
Gniazdo statywowe sluzy nie tylko do mocowania do statywu, sa jeszcze radia, szyny, itp.
Wlasnie cos mi na statywie bardziej drga obraz w trakcie robienia zdjecia, mam caly czas wpiety grip z 2x aku. Na statywie 400L F5.6 + 20D z tym gripem. Musze sprawdzic bez niego.. A wydawalo mi sie, ze z gripem jest ciezej i lepiej - wtedy migawka ma mniejszy wplyw na poruszenie calym zestawem :/ Jak widac jednak chyba nie.