Ja także idę za doświadczeniami innych - nie kupiłem Delty (która niejednemu się podobno rozsypała - w innych wątkach o tym czytałem). Wybrałem Phottixa. I bracket i kabel synchro do lampy.

Nie będę codziennie spał z zagripowanym aparatem by martwić się, że coś co jest (wg innych) wytrzymałe, akurat mi się rozpadnie. Pożyjemy, zobaczymy.

Niemniej jednak gdy przy ograniczonych funduszach mogę mieć wszystko to, na co "z logo Canona" musiałbym odkładać dłuższy czas, to dlaczego mam tego nie wybrać, tym bardziej, że jest nikłe prawdopodobieństwo spieprzenia się tegoż?

Grip - już pisano, że jest "kopią" oryginału.
Kabel - zamiennik - co może w nim się zepsuć?
Bracket - tutaj ten od Canona wydaje mi się całkiem nieużyteczny (wybrałem taki, by przy pionowych/poziomych zdjęciach lampa była na górze, a nie u góry i z boku jak [wydaje mi się] jest w Canonach).

Gdybym zarabiał na zdjęciach, aparatu używał kilkukrotnie w ciągu tygodnia i ogólnie wiedział, że potrzebuję wytrzymałego sprzętu bo na nim zarabiam - wybrałbym oryginały. Ale tak nie jest.

Zależy od podejścia.