Z przykrością potwierdzam, że 40D z gripem Phottixa, wyłączony aparat, przełącznik na gripie na OFF, po tygodniu leżakowania zeżarł dwa w pełni naładowane akumulatorki prawie do zera. Te same akumulatorki włożone (po jednym oczywiście) do aparatu bez gripa nie wykazują żadnych tendencji do rozładowania po tygodniu czy nawet miesiącu. Ewidentnie elektronika gripa żre prąd nawet w stanie wyłączonym. Przykre.
Nawet w instrukcji gripa radzą wyciągac akumulatorki przy dłuższym nieużywaniu.