Dzięki, też mam nadzieję, że nie dostanę zawału. bykowski to ceniony fachowiec, zabiera się na marka w przyszłym tygodniu i się okaże.
Dzięki, też mam nadzieję, że nie dostanę zawału. bykowski to ceniony fachowiec, zabiera się na marka w przyszłym tygodniu i się okaże.
a przypomnialo mi sie jeszcze, przegladnij przepisy ktore dotycza umow kupna-sprzedazy i rekojmii. AFAIK kazdy kto sprzedaje sprzet uzywany udziela prawa do zwrotu kupionego sprzetu (tzw rekojmia) jesli kupujacy w ciagu xx dni wykryje wady ukryte sprzetu (powolujac sie na niezgodnosc sprzedawanego towaru z oferowanym jako 100% sprawny)
350d+grip, tamron 28-75/2.8
No ale koles co ci sprzedal ten sprzet mial racje - w 2 tyg mozna spokojnie przetestowac i wykryc wady a ze byles na urlopie i sprzetu prawie nie uzywales to juz jego to nie obchodzi....trudno, pozostaje miec nadzieje ze naprawa bedzie niedroga.
To zakup bez umowy, na gebe. Zaufałem koledze z CB. Żadne tam kodeksy, zwykła przyzwoitosc. no, ale kolega się nie poczuwa, przecież sprzedał mi ,,dobra puszkę''.
Olewam to, przecież nie będę go ścigał z interpolem. Naciąłem się i tyle, nic tego nie zmieni. Chcę naprawić sprzęt jesli wartość naprawy nie będzie równa wartości puchy. Zawsze mogę robić nią zdjęcia dalej i w trudniejszych warunkach używać dolnego spustu. Kombinacja, ale długo nie pozwoli mi zapomnieć o własnym frajerstwie.
Między Bogiem a prawdą, to nie wiemy, kiedy ten AF zaczął fikać. Masz tylko przypuszczenia. Przyzwoitość, o której piszesz nakazuje więc wyluzować z takimi stanowczymi stwierdzeniami.
Po długim okresie czasu normalne chyba jest, że zwrot używki nie wchodzi w grę. Chyba, że byś od razu odkrył wadę. O ile wtedy na 100% była. Bo tego nie wiesz nawet Ty :-)
Napisałem, że odczułem kłopoty z AF w słabym świetle nim wyjechałem na wakacje, zaraz po zakupie. Zbagatelizowałem, moja wina. Nie latam po sądach z ta sprawą, ale nie znaczy to, że nie mogę się wkurzać na forumowego usera, który mnie wystawił. Mark to nie 20d, który popsuje się z dnia na dzień. Jak tłumaczył mi Bykowski z serwisu pozłacane styki i solidność wykonania tych puszek powodują, że taka awaria to rzadkość. Pierwsze pytanie Bykowskiego brzmiało ,,a nie upadł on panu''? Oczywiście mnie nie upadł, wiem jak dbać o sprzęt.
Po prostu nie wierzę, że poprzedni właściciel nie miał żadnych kłopotów z AF-em tej puszki. Sprzedał ją mimo jej doskonałego stanu niedrogo - 4,5 koła za puchę z 18 tysiącami klat.miała być z papierami - nie była, miała w oryginalnym kartonie - nie była. Szajs das, ale kurde spieprzony Af to już nie jest popierdółka. A user milczy, to też daje do myślenia. Ja natychmiast oddałem kasę nabywcy. Tak już mam, nie wywalę kogoś na 4,5 koła mając choć cień podejrzeń, że wina leży po mojej stronie.
Po prostu nie wierzę, że poprzedni właściciel nie miał żadnych kłopotów z AF-em tej puszki. Sprzedał ją mimo jej doskonałego stanu niedrogo - 4,5 koła za puchę z 18 tysiącami klat.miała być z papierami - nie była, ]
Himi….czytając Twoje posty odnoszę wrażenie ze manipulacja faktami jest Ci bardzo bliska …zapomniałeś o paru istotnych elementach które zmieniają całkowicie obraz zaistniałej sytuacji..
-po pierwsze od samego początku proponowałem Ci przyjazd do mnie i przetestowanie body co jest wg. mnie nieodzowne przy zakupie…postanowiłeś inaczej …
-po drugie sprzedając Ci body stan licznika wynosił dokładnie 15 699 klatek …….a przy Twojej dalszej sprzedaży 18 500 czyli zrobiłeś 2800 zdjęć. .to tak apropo znikomego używania body ,..lezal na półce
-po trzecie body kupiles pod koniec lipca i pomimo żekomych watpliwosci w dniu zakupu o ktorych teraz rozprawiasz ani razu nie skontaktowales sie ze mnaą ..zapomniales rowniez dodac ze dzwonilem do Ciebie pytajac czy puszka doszla i czy wszystko jest ok ,
-po czwarte do body dostales caly soft i wszystkie papiery , okablowanie ,dodatkowe akumulatory
- jedana prawda to fakt ze body nie otrzymales w firmowym kartonie ...wynika tylko i wylącznie z faktu ze byl uszkodzony ( lezal w piwnicy ) poza tym uznalem ze skoro wybrales forme przesylki kurierskiej jako sposob dostawy to bezpieczniej bedzie zapakowac body w dwa grube kartony wypelnione folia babelkowa..
Miales swiadomosc ze kupujesz body uzywane i tak jak Ci to juz dwa dni wczesniej pisalem w naszej korespondencji body nie posiadalo ani przed ani w dniu sprzedazy zadnej ukrytej wady a w przeciagu 1,5 mc i zrobieniu 2800 zdjec wszystko sie moglo zdarzyć
P.S wypadaloby z czystej przyzwoitosci zapytac mnie o zgodę na publikację wykonanych przez ze mnie zdjec body ktore umiesciles jak swoje przy dalszej sprzedazy
Ostatnio edytowane przez toma20D ; 05-09-2008 o 21:26
pozdrawiam
Tomasz
__________________________________
Canon 1D Mark IV, Canon 1DsMark III , i trochę szkiełek L Gitzo 5541LS
Daj znać jak będziesz znał wyrok.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Współczuję tego zakupu, ja jak odebrałem swojego, to mnie rodzina 3 dni nie oglądała,
latałem i fociłem bez umiaru, potem komp, zabawa w przetwarzanie, sprawdzanie,
porównywanie, znowu latanie i pstrykanie i tak wkoło, we wszelkich możliwych
układach, na dwie puszki i wszystkie szkła jakie mam
Zdołałem też zabrać się do w-wy, żeby go podłączyć i odczytać potrzebne mi info
w serwisie, żebym miał spokojne sumienie co do opowieści kumpla poniekąd,
o idealności tego sprzętu, zwykła zasada ograniczonego zaufania.
EOS R | EF-s 10-18 IS STM | RF 24-105 f/4L IS USM | EF 70-200 f/2.8L IS USM | 580EX II
Toś się niepotrzebnie najechał do Wawy. Są świetne softy liczące przebieg. Moja puszka ma tylko 18.000 klat, stan niemal idealny poza leciutkim otarciem sanek. Ja nie biegam, to moje trzecia jedynka więc nie miałem aż takiego entuzjazmu. Być może, że gdybym go miał to po 2 dniach wiedziałbym, że mam zdupcone coś z AF, a tak leżała na półce prawie miesiąc i wada wylazła u nowego usera. On musiał ostro testowaćSzczerze powiem, że miałem wrażenie, że najlepszy AF miałem w starej 1d mkI, choć przecież mkI i mkII mają ten sam układ.