No ja jako poczatkujacy w swiecie lusterek tak czytam o tych Zeissach i sie zastanawiam po co komu szklo bez AFa za taka kase? W dobie, gdzie AF raczej jest nie odzowny (wiem, ze sa ludzie pracujacy na manualach) Zeiss wypuszcza po czasie z laska szkla na manualu i to za taka cena. Pytam sie po co?
No dobrze tylko powiedz mi z ekonomicznego punktu widzenia jaki to ma sens? Gdzie tutaj jest stosunek funkcjonalnosci do ceny, bo rozumiem, ze jakosc bedzie dobra?
Ponadto z tego co czytam ludzie czesto wybieraja manuale, bo po prostu ich cena jest znacznie nizsza niz AFow. W tym przypadku ten koronny argument odpada.
Cena nie jest argumentem. Po prostu wielu użytkownikom EOSów odpowiada obrazowanie Lejek, Zeissów i innych Olympusów. I wydają na to w niektórych przypadkach tysiące USD - np. Leica 180/2 APO. A spróbuj takiemu powiedzieć, że Canon 200/2 ma AF
Podsumowując w skrócie, są ludzie, którym tak odpowiada obraz z obiektywów innych niż Canon, że brak AF i cena nie jest problemem.
Wini
Ja się nie czuje w AF, zdecydowanie bardziej wolę pokręcić osobiście.
Skoro Zeiss wydał nową serię, to znaczy że takich jak ja musi być sporo więcej. Druga grupa to pewnie Ci, którzy lubią się pokazywać z markowymi znaczkami :-) W każdym razie musi się im to opłacać, co do tego nie można mieć wątpliwości.
Teraz juz kumam, z ta cena to sie chyba bardziej tyczylo posiadaczy Pentaxow.