Slider, prosze Cie, mniej redbula, telewizji, mniej gier komputerowych (szczegolnie "Kuejka"), a wiecej ksiazek, i czytania ze zrozumieniem. Nie mam zamiaru Cie pouczac ani z Toba polemizowac, ale nie moglem sie oprzec temu ostatniemu. Nie obchodza mnie Twoje problemy z fotografia. Sam tez nie uwazam sie za wszystkowiedzacego.
Z jednym zgodze sie z Toba:
dobry fotograf zrobi kompaktem tez ladne zdjecia, co nie znaczy, ze zawsze i wszedzie, bo po co by byly lustrzanki (lapiesz o co chodzi?). Jesli bys choc raz poszedl do muzeum fotografii to zobaczylbys, ze czesc zdjec uznanych artystow nie jest doskonala technicznie, ale jest to efekt zamierzony i ma na celu wzmocnienie odczuc artystycznych ogladajacego; wiec same "osiagi" aparatu nie zawsze sa przeszkoda, ale niekiedy ograniczeniem, dlatego wielu lapie za lustrzanki. Dla mnie kompakty tez niekiedy sa ograniczeniem a nie lubie sie ograniczac (na razie wole jednak, tak jak juz pisalem, wydac na odbitki niz nowy aparat, mimo ze moja estrojka nie jest doskonala, co nie znaczy ze zla, twierdze jednak, ze troche niedopracowana).
Z drugim sie z Toba nie zgodze:
Co do aberacji to polecam Ci dwa watki:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=6533
http://www.optyczne.pl/29.4-Test_apa...IS_Optyka.html
Cytat z w/w: "Przy maksymalnej ogniskowej aberracja staje się bardzo uciążliwa, sięgając poziomu 0.23% co jest wynikiem bardzo złym."
I jeszcze cytat z mojego postu:
"Inne wady to potworne aberacje dyskwalifikujace zdjecia (na malych odbitkach nie sa tak widoczne)."
Dlugie ale dasz rade przeczytac i moze pojac. Zreszta mysle, ze sam tez moglbys pogrzebac w necie i cos poczytac, to nie boli.
Skoro dla Ciebie krytyka jest utyskiwaniem, to bedziesz mial duzo pisania na formum, bo kazdy cos krytykuje (ale nie tak jak Ty z zacisnietymi zebami) i na cos narzeka. Ta moja mala krytyczke napisalem, bo tak chcialem. Moze dla kogos jest to istotne albo i nie. Jak nie, to jej nie bedzie czytac. Ale niech ta osoba zadecyduje a nie Ty.
Jak bys doczytal do konca mojego postu dowiedzial bys sie, ze robie fotki moja s3, ale czy dobre? Skoro daje je do labu to musza mi sie podobac, a to jest dla mnie najwazniejsze (co nie znaczy, ze nie przeszkadzaja mi np. te nieszczesne aberacje). Foty robie od 16 lat (Smiena, Woschod, Fed 5B, potem glownie zenit (XP i 122) i analog. canon, teraz kompakt nikon i canon). Czas nie jest jednak tu, jak trafnie myslisz, najwazniejszy.
Fotografia mnie pasjonuje ale nie jestem fotografem. Brne jednak do tej jednej w zyciu doskonalej FOTY, tak jak inni poszukuja doskonalej fali... i moze kiedys ... ale co zrobie jak "...szlag mnie trafi...". Masz szklana kule, piszesz horoskopy, czy moze z kart Ci to wyszlo...?Mimo to bede probowal dalej...
A tak juz na koniec, napisz mi, czy podczas riposty wygladales tak jak na Twoim zdjeciu? Powrozyc Ci z niego?
Zacytuje Cie
"PS: błogosławiony ten, ktory nie mając nic do powiedzenia nie próbuje ubierac tego w słowa."